Wersja do druku
Oczywiscie, wiekszosc Twoich fot to kadry centralne, a nie zawsze to jest dobre.Cytat:
Zamieszczone przez tribeaftertribe
Nieco inne skadrowanie nada zdjeciu innego wymiaru, oczywiscie nie zawsze centralny kadr jest beee, czesto nawet wskazany w danej sytuacji.
Sprobuj pocztac o osiach podzialu, np. trojpodzial, poczytaj o mocnych punktach itd.
pozdro
Nic dodać, nic ująć. To są podstawy. Ale centralne kadrowanie to podstawowy błądCytat:
Zamieszczone przez nyny
początkujących fotoamatorów.
Pozdrawiam
Fakt,pies sliczny,ale do doktorka z nim bo na oczka narzeka.Co do schodow to widze barierki (po obu stronach).Potencjal gdzies mi umknal,a moze juz slepy jestem.Cytat:
Zamieszczone przez pers
okazuje się, że kompozycja kadru to nie taka prosta sprawa. Oczywiści czytałem o złotych punktach, trójpodziale itp. Jednakże najczęściej przy obróbce to się wytnie tu się przytnie i niestety zostaje główny obiekt w centrum. A może już za stary jestem i zbyt uparty :-).
Przepraszam za zdublowanie postu ale mam okropne problemy z ładowaniem tutaj czegokolwiek. Zgłoszono juz do admina.
Usunęłam zdublowany post. Musisz popracować nad ostrością, ale to już wyżej napisano. :)
Konewkę ciut wyprostuj i dekapituj, będzie ok. :)
To jeszcze coś ze starych zbiorów. Może na urlopie uda się coś cyknąć i zastosować się do rad.
Pomijając kwestie techniczne - które można naprawić w miarę szybko - na razie wadą Twoich propozycji jest to, że są to zdjęcia od Sasa do Lasa, robione - w większości - w stereotypowych sytuacjach, w których się robi zdjęcia, co daje 95% prawdopodobieństwa, że zdjęcie będzie śmiertelnie nudne.
A teraz pozytywy, które dostrzegam. Wady kompozycyjne przedmówcy już wytknęli ale generalnie podstawowy instynkt kompozycyjny w Twoich zdjęciach jest - widać, ze próbujesz patrzeć na rzeczywistość selektywnie i w większości zdjęć starasz skupić się na jakimś motywie. W niektórych Twoich zdjęciach nie ma na przykład problemu rozpraszającego tła – co jest zmorą wielu zdjęć nawet dość zaawansowanych użytkowników. To dobry punkt wyjścia.
Widzę, że lubisz zwierzątka - czy one fotograficznie odwzajemniają owo zainteresowanie - to nie wiem, nie moja broszka, ale z tego co widzę, nyny jest na razie sceptyczny.
Dla mnie interesujące są twoje zdjęcia "detaliczne" - najbardziej zaciekawiły mnie zdjęcia z figurą Chrystusa i to z napisem "Konewka".
Oczywiście zdjęć takich świętych figurek jest multum – ale w Twoim te kolorowe kwiaty okalające figurę dają ciekawy kontrast – nawet przepał na tym żółtym jakoś się w to wpisuje. Kolorystyka jest dość śmiała – ale też się broni. Zdjęcie z „Konewką” byłoby jeszcze lepsze gdyby nie ten czubek głowy. Kadrować tego nie ma po co – bo wtedy trzeba by uciąć to czarne w lewym dolnym rogu(nie wiem jak to się nazywa) a to jest jeden z atutów zdjęcia, Wyklonować tę czuprynę można jednak bez większego problemu. Sporo fajnych rzeczy jest na tym zdjęciu i układają się dla mnie w spójną całość – na przykład zegar i czerwony daszek(szkoda, że ucięty ale i tak fajnie). Ta ukośna sztacheta i żółć w prześwicie lekko uchylonych drzwi – wszystkie te elementy wzbogacają kompozycję.
Nie wiem czy to przypadek, czy też lubisz takie motywy – ale ja bym z nich nie rezygnował, choćby dlatego, że po stopniowym wyrobieniu „oka” takie motywy można odnaleźć wszędzie – z czasem odpada problem „braku pomysłu na zdjęcie”. Staraj się unikać gotowców w stylu: idę do muzeum albo skansenu i pstrykam obiekty czy detale. Spróbuj wyłapywać takie kompozycje w realnej rzeczywistości – np. na ulicach. Na początku mogą z tego wychodzić dziwactwa ale z czasem – jest szansa na ciekawe efekty.
Oczywiście zdjęcie w szerszej perspektywie tez bym robił. Na początku robiłbym raczej proste kompozycje, żeby wyrobić sobie podstawowe nawyki(centralnie – tylko wtedy kiedy ma to sens, i tak dalej).
kurde ciężko tutaj coś dobrego dopowiedzieć... zdjęcia jak narazie są nudne i nijakie...