Zobacz tutaj : https://forum.olympusclub.pl/threads...oamator%C3%B3w Masz link do wątku z książkami dla początkujących i bardziej zaawansowanych fotografów :)
Wersja do druku
Zobacz tutaj : https://forum.olympusclub.pl/threads...oamator%C3%B3w Masz link do wątku z książkami dla początkujących i bardziej zaawansowanych fotografów :)
No tak.Za duzo swiatla w jednym miejscu,za malo w drugim.Uzyskac czerwien wlosow i bladosc cery powinienes poprzez dobre oswietlenie a nie podnoszenie kontrastu.Ale probuj,probuj.Baw sie swiatlem az uzyskasz zadowalajace efekty.A spontanicznie to raczej ciezko bedzie,droga przemyslen i dedukcji uzyskasz efekt szybciej i bedzie on ciekawszy.
Moze taki?? co http://img80.imageshack.us/img80/6702/1329741788437.jpg
Jeśli już koniecznie chciałbyś walczyć z tym lub w podobnych warunkach wykonanym zdjęciem, to niestety musisz się pogodzić z faktem, że praca na warstwach jest tu bardzo potrzebna, jeśli nie niezbędna. Trochę innych działań będzie wymagać twarz, którą trzeba trochę rozświetlić, trochę inaczej natomiast będziesz musiał pracować nad włosami. Zupełnie odrębną sprawą jest, że robienie takiego ujęcia z lampą świecącą na wprost jest z góry skazane na porażkę, popatrz na cień nosa.
widzę zle mnie zrozumiano, spontaniczne czyli zależne od chwili to miałem na mysli.
ale po to jest rozmowa, aby z niej czerpać wnioski.
wiem ze każde przemyślane działanie daje lepszy efekt... i to w wielu dziedzinach.
chwile przed tym zdjęciem robiłem zdjęcie kolorowego, rozświetlonego tortu, zerknąłem w bok i
idealna poza koleżanki na fotelu:wink:, długo się nie zastanawiałem i zdjęcie.
nie tyle chodzi mi o efekt tego zdjęcia co o sposób w jaki mogę sie pobawić z kolorami, nie tracąc naturalności skóry itp.
przy aparacie lub programie do obróbki, podstawowe pytanie ale i takiej odpowiedzi oczekuje:wink:
dzięki za cierpliwość:wink: