Moze to Ci pomoze.Lampa z dolu i jak powyginac.
Ze tez wczesniej tego watka niew czytalem
http://www.youtube.com/watch?v=5b-Jozf7CAA
Wersja do druku
Moze to Ci pomoze.Lampa z dolu i jak powyginac.
Ze tez wczesniej tego watka niew czytalem
http://www.youtube.com/watch?v=5b-Jozf7CAA
odnosnie otworu na lampe to proponowalbym wyciac go troszke wiekszego , oczywiscie ogradowac i pozniej wokol otworu przykleic gumowy pierscien z przecietego wzdluz wezyka gumowego albo izolacji kabla , wtedy napewno nie ma szans zeby skancerowac obudowe lampy blyskowej
Ciąg dalszy.
9. Po oszlifowaniu otworów, tego na rurę i tego na lampę zabieramy się za malowanie wnętrza czaszy.
Odtłuszczamy wcześniej zmatowioną powierzchnię. Może być woda z mydłem i staranne osuszenie, albo benzyna ekstrakcyjna.
Używamy lakieru w sprayu. Biały mat. Dlaczego? Lepiej, równomierniej rozprasza światło po wnętrzu miski.
Lakier nie może być akrylowy. Ma być z żywic syntetycznych. Rurę osłaniającą obiketyw będziemy kleić do czaszy właśnie żywica, więc lepiej żeby się to razem z farbą nie pogryzło.
Na zdjęciu wstepnie pomalowana miska. Widać ślady maskowania, ale ostatecznie położone zostaną 2 kolejne warstwy i będzie ładniej :)
Załącznik 54994
10.
Czarnym matowym malujemy wnętrze rury PCV, która będzie osłoną obiektywu. W rurze wcześniej wywiercono 3 otwory, które posłużą do zamocowania (przykręcenia) stelaża trzymającego całą konstrukcję.
Załącznik 54995
11. Teraz czas na wklejenie rury do miski. Tak, wklejenie. Dwuskładnikowy klej epoksydowy ma taką wytrzymałość po stwardnieniu, że prędzej miska się pognie niż rura odklei :)
Wciskamy rurę, tak by była w osi miski i nie wystawała poza obrys czaszy. Ma być na równo. Rozrabiamy klej i dokładnie (nie musi być pięknie) zalewamy miejsce połączenia PCV/miska żywicą.
Z zewnątrz i wewnatrz czaszy. Żywica twardnieje po kilku minutach, a po dobie można po misce skakać i nic nie powinno się urwać.
Załącznik 54997Załącznik 54996
12. Po związaniu kleju mamy w zasadzie główną część ringflasha zrobioną. Przed nami jeszcze tylko kwestia stelaża do mocowania ringa do aparatu i lampy.
Załącznik 54999Załącznik 54998
13. Stelaż. Tu czeka nas troche hmmm.. kowalskiej roboty. Dobrze jest mieć porządne, ciężkie imadło. Ja niestety nie posiadam, więc wygięcie płaskownika z alu 2-3mm pozostawię ślusarzowi.
W domu natomiast wygiąłem szablon z cieńszego aluminium - 1mm. Niestety takie jest za wiotkie i konstrukcja nie jest stabilna.
Przepisu jak i co wymierzyć nie podam bo do każdego aparatu będą inne wymiary. Ja montuję to do E-30 wraz z gripem.
Na zdjęciach wygięty płaskownik-szablon i sposób przytywierdzenia do konstrukcji ringa. Śruby docelowo nie bądą tak wystawać. Płaskownik będzie sfrezowany tak, by łby się z nim zrównały.
Widać też wywiercony otwór do zamocowania aparatu. Brak jeszcze mocowania na lampę, ale wszystko jest już wymierzone.
Załącznik 55000Załącznik 55001
CDN.
Tomek
Jak to będzie chociaż przypominało coś co nie jest DIY to mi kaktus wyrośnie :D na czole. Sam coś robię ;)
Dałem Ci plusa za podjęcie tematu, ale do samej realizacji mam dwie uwagi/wątpliwości:
- nie obawiasz się, że stracisz sporo światła odbijając je od matowego lakieru?
- mocowanie w rury do płaskownika chyba nie będzie zbyt trwałe, mam taką miskę i lekka jak piórko, to ona nie jest.
Co do straty światła. Są dwie szkoły. Zostawiając błyszczącą, lustrzaną powierzchnię światło wychodzące z ringa jest brzydkie. Bliki, mocniejsze plamy światła, nierówne. Trzeba wtedy i tak przykrywać jakimś mocniejszym materiałem dyfuzyjnym.
Dlatego zdecydowałem się na białe wnętrze, ten biały mat bardzo ładnie rozprasza światło i likwiduje nieregularne plamy. Nie trzeba już dyfuzora kombinować.
Mocowanie. Na razie sprawia wrażenie solidnego. Docelowo myślę, że można to jeszcze przykleić klejem epoksydowym.
Tomek
Dyfuzor daje Ci możliwość wyboru. Możesz go użyć, albo nie.