A jest tylko że z głębokich chin i jakoś nie widzę tego że mi pozwalają jej podczas ceremoni używać
Wersja do druku
A jest tylko że z głębokich chin i jakoś nie widzę tego że mi pozwalają jej podczas ceremoni używać
A co za różnica skąd? Tyle że trudniej bo manualna zapewne całkowicie.
Nie wiem co oznacza "z głębokich Chin" czy jest możliwość, że oślepi księdza i gości ;)
Kościoły to ciemne miejsca dość ;) ciężko Ci będzie zrobić zdjęcia w świetle zastanym.
Ratuje Cię zorganizowanie sobie lampki i zd 14-54, który przyda się później też ;) oraz dobra strategia. No i pogadanka z księdzem, który powie Ci co możesz i kiedy. Bo domniemam, że kursu liturgicznego nie posiadasz ;) Wszystko więc zależy od księdza. Ja ostatnio zrobiłam kuzynce chrzest i ksiądz pozwolił i błyskać i kręcić się przy rodzicach podczas samego chrztu.
Kolega prosząc Cię o fotki chyba nie liczy, że nagle zaopatrzysz się w super pro sprzęt i strzelisz profesjonalną sesję wraz z plenerem ;)
sorry ale zamiast zwracać Ci za obiektywy kumpel nie wolałby poszukać jakiegoś niezbyt drogiego fotografa, którego portfolio by go zadowoliło? Zawsze to większa gwarancja, że efekt będzie bardziej przewidywalny niż zdjęcia na nieopstrykanym sprzęcie.
Pogadanka z księdzem to na pewno mnie czeka a nad tym szkle to fakt bardziej myśle przyszłościowo niż konkretnie na te okazie bo kto o zdrowych zmysłach kupuje obiektyw za ok 2 tyś dla kilku fotek z ślubu a do koperty daje 200zł hehe
Zdjęcia zrobi, dziecko ochrzci ... kobieta orkiestra ;-) ;-)
Zastanawiam się czy wpadłbym na pomysł proszenia kumpla żeby sobie kupił Husqvarnę bo mi konary w okno włażą i trzeba przyciąć. A piła na pewno się mu przyda. Ehh ja głupi, pewno bym odłożył na jakiegoś pilarza i mu płacił ;-)
Miękkie masz serce. Może kup jeszcze jakiś deck (przyda sie na imprezy) to im didżejsko impreze obsłużysz. Cukierników i wędliniarzy też tak obskocza?
Sorry za ironię ale ja chyba nie umiem się inaczej komunikować ;)
a bo to wielka filozofia wodą pochlapać w imię ojca i syna ;)
i kasę zebrać od rodziców , gości i od dziecka :-P
uuuu kochany, od tego są ministranci "szybkiego reagowania" ;)
Jak macie trzeciego kumpla to niech pozyczy sukienke od matki sie przebierze i probe generalna zrobcie.Szalik tez jakis chyba macie.Po paru probach to juz stary wyzeracz bedziesz:wink: i bedzie latwiej.