Przecież robię:wink:. Zdjęcia globusa(nie tablicy) to zawsze zdjęcia.
Każdy cieszy się na własny sposób, myślałem po prostu, że kogoś może takie porównanie zainteresować(mnie wcześniej interesowało).
Wersja do druku
Jest różnica i to znaczna. Jeżeli jakość zdjęć z matrycy z E-3 jest podobna do tej którą znam z E-520 , to poza większą rozdzielczością obraz jest mniej zaszumiony. Istotnie mniej szumiący niż obrazek z E - 30.
Z jednym zastrzeżeniem - to jest dalej kolejna matryca od Panasonica .
Miałem w planiach zrealizować podobny scenariusz - ale e-30 mam od września 2010, a ponadto mój minister od buraków swoją późno-jesienną wojenką podkopał moje zaufanie co do stabilności moich dochodów - musiałem zawiesić plany inwestycyjne do wyjaśnienia się sytuacji.
Tak czy inaczej - Gratuluję Ci Rafrr.
Pozdrawiam AP.
nie irytuj sie bo wiele osob interesuja te sample :)
sam musze kupic "jakas" nowa puszke i nie ukrywam, ze czesto mysle o E-5. szkoda tylko, ze cena jest malo atrakcyjna. mam jeszcze w domu D80 z calkiem niezla szklarnia i moze zwyczajnie przeczekam ten olkowy nieurodzaj na Nikonie. moze kupe D90 "za grosze" lub juz zainwestuje w D700. czasem mysle tez o Pentaxie K-5 ale to chyba nie mozliwe, zeby wskoczyl w ten system. mam taki sprzetowy zawrot glowy:)
pozdrawiam i czekam na wiecej zdjec!
Nie dalej jak 3 dni temu oglądałem w domu pod Lightroomem rawy robione E-5 przy ISO800. Przyznam szczerze, byłem przerażony i zaskoczony. Wcześniej wydawało mi się, że jest zdecydowanie lepiej niż w E-3, ale tamte obrazki wzbudziły moje wątpliwości.
Następny watek będzie o mich przygodach z żółtym serwisem :) Serwis Olka to potęga. Serwis Nikona... podobno nie istnieje ;)