Szczytnie. Jeśli tak, ja poszedłbym do kierownictwa, przedstawił sprawę, że chcesz pofotografować i dlaczego i powinni Ci pozwolić wnieść statyw.
Wersja do druku
Szczytnie. Jeśli tak, ja poszedłbym do kierownictwa, przedstawił sprawę, że chcesz pofotografować i dlaczego i powinni Ci pozwolić wnieść statyw.
Zamiast statywu użyj monopodu ( to nie jest statyw ) możesz też użyć np krzesła albo elementów architektury (gzymsy, parapety itp ) czyli wszystkiego co może "usztywnić "aparat .W ostateczności staraj oprzeć się o" ścianę " żeby usztywnić sylwetkę . No i fakt lampa to nie jest dobry wybór - zabija klimat, masz brzydkie cienie i odblaski na szybie . To tak z własnych doświadczeń - też lubię muzea a w WLKP jest parę fajnych miejsc
Tylko zeby to nie wyglądało tak jak tu:
http://www.rybnik.com.pl/video,kabar...id5-5-673.html
To i tak dobrze że możesz robić zdjęcia, w wielu muzeach pracownicy zabraniają fotografowania wogole.
A to ponoć bezprawne jest?
http://wyborcza.pl/1,75475,8100177,s...c_zdjecia.html
Chyba jednak zaczyna się respektowanie tego co przytoczył Michal_G. Podczas tych wakacji ponownie po kilku latach miałem okazję odwiedzić Muzeum Ikon w Supraślu. Poprzednim razem jak byłem fotografowanie było zabronione, a tera z pracownik muzeum sam powiedział, że nie muszę chować aparatu do futerału, bo fotografować można. Skwapliwie skorzystałem z możliwości, bo byliśmy przejazdem na ostatnim wejściu tego dnia, a jedna z osób z naszej grupy nie mogła wejść. Dlatego dla niej, ale i też do swoich zbiorów porobiłem zdjęcia, oczywiście bez lampy błyskowej aby zachować klimat ekspozycji. Przygotuję prezentację zdjęć z podkładem muzyki cerkiewnej i będzie prawie jak by się zwiedzało wystawę. Ale tak naprawdę szczerze polecam samodzielne zwiedzanie ekspozycji i odczuwanie na sobie związanych z tym wrażeń :grin: