Ja polecam dowolne dyski WD, w szajsunga bym się nie pakował, bo z moich obserwacji wynika, że ten sprzęt po prostu lubi umierać.
Seagate też w miarę, ale tu dużo zależy od serii dysku.
Wersja do druku
Ja polecam dowolne dyski WD, w szajsunga bym się nie pakował, bo z moich obserwacji wynika, że ten sprzęt po prostu lubi umierać.
Seagate też w miarę, ale tu dużo zależy od serii dysku.
Można tak powiedzieć o każdej marce.
Używam PQI H560 500GB bezproblemowo. Zasilanie przez 1 USB. Cichutki, wystarczająco szybki. Specjalnie przed chwilą sprawdziłem, że działa normalnie na laptopie zasilanym z baterii.
Link do testu http://www.chip.pl/testy/pamieci-mas...pqi-h560-500gb
Przenośne smamsungi mam i sobie chwale (o takie http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=2094475). Same 2,5 samsunga w lapkach mam jeszcze dłużej i śmigają.
W ramach ciekawostek to w moim netbooku Samsunga siedzi dysk produkcji Fujitsu :-)
Polecam również dyski przenośne Samsunga i WD.
grizz:
Poczekaj 2-3 latka... Innowacyjności szajsungowi nie odmówię, ale z jakością bywa nieciekawie, o czym od lat przekonujemy się w robocie. Pada wszystko z niebieskim logo.
Witam
Wielkie dzięki wszystkim za pomoc z tym, że jak w każdej dziedzinie ilu użytkowników tyle opinii:roll: choć w sumie tego się można było spodziewać.
Na początku moim faworytem był tak jak polecał acidmk Seagate'a Free Agenta Go 500 Gb, ale gdzieś przeczytałem że jest bardzo prądożerny i nie najszybszy a oprogramowanie do backupu można sobie o kant....:grin:
Potem wspomniany PQI H550 / H560, ale też bez 2xUSB nie ruszy.
Pochodziłem troszkę po sklepach, popytałem no i oczywiście mam większy mętlik w głowie niż wcześniej:shock:
Oczywiście sprzedawcy polecali to co aktualnie mieli na stanie:mrgreen: można było dużo usłyszeć, np, seagata to teraz już badziew, w łaski wracają wd, samsungi, toshiba może być itd, itp i na odwrót...:lol:
Z tego co poczytałem to jeśli chodzi o osiągi to wszystkie dyski 2,5cala są ograniczone szybkością przez USB2,0.
Już nie mam pojęcia co kupić. Na razie dylemat odkładam do przyszłego tygodnia, choć wstępnie jestem nastawiony na PQI H550 lub H560 bądź
jakieś WD.
Tylko w tym tygodniu miałem w pracy 4 dyski WD do reklamacji, przy 1 Samsungu a sprzedaż u nas Samsunga to jakieś 90% tortu, WD i Seagate mniej więcej po 5%.
Seagate miał najlepszą serię ST3500320AS z błędnym firmware (coś jak Olek E-3 i fw 1.4 :D), wtedy 99% dysków tego modelu poszło się kochać ;)
Właśnie, że ruszy, jest tylko na jedno USB i pracuje przy zasilaniu laptopa z baterii, co dzisiaj z ciekawości sprawdziłem. Prawie 2 GB skopiowałem dla sprawdzenia z lapka na dysk PQI H560 w czasie 2 minut i kilku sekund. Podałem link do testów z których wynika, że to całkiem dobry dysk.