dla mnie nic dziwnego...na czym miałaby polegać aktualizacja oprogramowania jak już nic się przy tym nie robi? kawałek historii przechodzi do historii, każdy model to czeka..kolejnym będzie pewnie dziadek...
Wersja do druku
dla mnie nic dziwnego...na czym miałaby polegać aktualizacja oprogramowania jak już nic się przy tym nie robi? kawałek historii przechodzi do historii, każdy model to czeka..kolejnym będzie pewnie dziadek...
Lessie masz racje, boli tylko i wyłącznie to, że nie ma go w spisie E-systemu na stronie Olympusa...jakby go w ogóle nie było, a odwalił kawał ciękiej roboty.
Twojej osobistej produkcji :D To tak od czapki :DCytat:
Zamieszczone przez RadioErewan
Jack
jak dla mnie jest to niezrozumiałe postępowanie. E 300 miał i ma dość nowatorską konstrukcję która zmieniła wygląd lustrzanki. Była to śmiała i nieco ryzykowna decyzja firmy która w końcu jak sądzić po forum zakończyła się sukcesem. Rozumiem, że w tym konkretnym modelu już nie da się nic ulepszyć za pomocą oprogramowania ale żeby wypierać się własnego dziecka skazując go na zapomnienie przez usunięcie z listy swoich wyrobów to trochę boli. W tej sytuacji do nowatorskich rozwiązań firmy nalezy podchodzić ostrożnie bo po trzech czterech latach okaże się, że nic takiego nie było. Na pewno nie zmienię firmy i nie wyjdę z systemu 4/3 bo mi się podoba i nawet nabywając nowy korpus nie wyprę się starego na którym bez problemu focę do dziś.
Nie wypierają się, tylko przenieśli go do działu wyrobów już nie będących w produkcji. Taki los czeka każdy sprzęt. Obecnie dzieje się to szczególnie szybko ze względu na nastawienie klienta na coraz to nowe konstrukcje. Machinę ciągłej zmiany modeli napędzają niecierpliwi klienci i specjaliści od marketingu.Cytat:
Zamieszczone przez Wiejo
Ja E-300 w takim dziale nie mogę znaleźć. Myślę że to z powodu braku takiego działu. A może mój wiek gra tu swoją rolę i niedowidzę. Broszur, instrukcji, softu też nie ma dla E-300. Jest E-1/500/330/400 i cała masa kompaktów. W dziale akcesoriów są ciągle do zobaczenia te przeznaczone tylko i wyłącznie dla E-300, np: grip HLD-3.Cytat:
Zamieszczone przez siwyjohn
I słówko ode mnie do Olympusa: często klienci (vide: ja) trafiają do danego producenta przez sprzęt używany, a później po wciągnięci się w zabawę inwestują w nowy. Ale jak ma się człowiek dowiedzieć czegokolwiek o danym aparacie w sytuacji gdy producent wypiera się go? Dla ludzie często strona producenta jest pierwszą gdzie próbują zaczerpnąć informacji o nim!
Z polskiej strony faktycznie zniknął, ale dalej można go znależc tu:Cytat:
Zamieszczone przez motoko
http://www.olympus-esystem.com/dea/p...300/index.html
Masz rację, ale dzisiejszy marketing tworzą zazwyczaj ludzie, kórzy za wszelką cenę próbują coś sprzedać i zazwyczaj objawia się to syskryminowaniem starszych produktów. Dla mnie to też bez sensu - mam kilkuletni profesjonalny skaner i już go nie ma na stronie, a kiedyś miał nawet swoją własną dedykowaną domenę. Teraz można znależć po nim tylko ulotkę na rosyjskiej stronie xeroxa (sic!).Cytat:
Zamieszczone przez motoko
w myśl tak przedstawionego marketingu to na oficjalnej stronie powinny pozostać tylko i wyłącznie E 330 i E 400 cała reszta już wycofana z produkcji na półkę w komorze zapomnienia bo idzie nowe.
Archiwum produktów:Cytat:
Zamieszczone przez motoko
http://www2.olympus.pl/consumer/29_401.htm
Co za bezsens: aby znaleźć cyfrową lustrzankę trzeba jej szukać w archiwum aparatów kompaktowych! Pogratulować designerom strony Olka.Cytat:
Zamieszczone przez Jacek S