Liść pod dziobem łabędzia psuje zdjęcie :roll:
Strasznie wyboista ta autostrada :grin:
Wersja do druku
Liść pod dziobem łabędzia psuje zdjęcie :roll:
Strasznie wyboista ta autostrada :grin:
Fajne zarejestrowałeś smugi świateł na nocnej focie. To chyba jakaś zagramaniczna autrostradka (tak myślę). Też się przybieram do nocnych ale pewnie zaczekam do wiosny. Miejsce mam już oblukane. Wrzuść coś jeszcze. Może coś świeżego już masz??:esystem:
Witam ponownie.
Wszystkim bardzo dziękuję za komentarze i uwagi. Następne fotki wrzucę bezpośrednio z forum, po kilku postach niestety już nie mogę edytować pierwszego wpisu.
Powyższe foty były ciachnięte wczoraj, przybyłym dopiero co ZD 40- 150, więc pachną "świeżyzną". Nie mogłem sie oprzeć pokusie i od razu po rozpakowaniu wyprowadziłem go na spacer :cool:. Dwukrotnie :mrgreen:
Pozdrawiam serdecznie.
Łabądek byłby całkiem ok gdyby nie ten listek. Fotki nocne trzeba wielu prób aby rozmazane światełka były piękne. Te które pokazałeś zapowiadają ciąg dalszy nocnych? Z przyjemnością zobaczę.
JacekO napisał:
"Łabądek byłby całkiem ok gdyby nie ten listek. Fotki nocne trzeba wielu prób aby rozmazane światełka były piękne. Te które pokazałeś zapowiadają ciąg dalszy nocnych? Z przyjemnością zobaczę."
Z łabędziem odbyłem poważną rozmowę w sprawie pozowania, mam nadzieję, że kolejna sesja z jego (jej) udziałem będzie lepsza ;)
Nocne zdjęcia to mój absolutny debiut, z klikunastu zrobionych niewiele się nadaje do pokazania :( ale jestem uparty i nie poprzestam na tym. Niżej jeszcze jedna fota: przedstawia wiadukt nad autostradą, którą fociłem wczoraj.
Pozdrawiam :)
Pytałem, bo sam takie próby czynię(ale z marnym skutkiem). Miejsce musi być ciekawe no i na samochody trzeba poczekać a one niekoniecznie jadą wtedy kiedy powinny. :grin:
Powodzenia życzę.
Wielkie dzięki za podpowiedź w sprawie "falowania", sprawa do wyprostowania, że się tak wyrażę :)
Jasność zdjęcia: niewiele przy nim robiłem, aparat stał tuż obok drogi więc myślę, że jasność szosy spowodowana jest światłami samochodów a poświata za drzewami to nic innego jak miejska poświata. Dla pewności wybiorę sie tam ponownie na spacer z Olkiem ;)
Jeszcze raz dzięki za komentarze, pozdrawiam :)
Dzięki helmuth za garść uwag :)
Idąc za ciosem dalej "walczę" ze światłem ...
Proszę założyć :cool: