-
Nie doczekalam sie w piatek na pomoc,
wiec sama z siebie na hurrra kupilam GP 1800 mAh razem z ladowarka,
mam nadzieje, ze wybor nie byl najgorszy i nie bede narzekac
dodatkowe koszty posiadania aparatu cyfrowego przekraczaja moje
wszelkie oczekiwania :-)
E.
-
aku 1800 mAh w zupełności pani wystarczą. Nie jest to zbytnio zauważalna różnica do np. akumlatorów o pojemności 2000 mAh. Problem w tym, aby z takich akumlatorów wyciągnąć jak najlepszą zależność między długością ich działania a liczbą zdjęć. Żeby zwiększyć ilość zdjęć - można zrezygnować z ekranu LCD jako podglądu kadru (battery save), nie machać zoomem w tą i spowrotem niepotrzebnie i wyłączyć opcję podglądu zrobionego zdjęcia (rec off). Oczywiście jeszcze zostaje lampa błyskowa - im więcej zdjęć z użyciem lampy - tym szybciej akumlatory się wyczerpią - i tym samym na jednym żywocie aku zrobimy 100-150 zdjęć - a dla porównania - bez lampy - ok. 300-400.
-
Witam Pania Ewę z Krakowa ! Miło, że są tu ludzie z grodu Kraka !
Co do kosztów - wydatek ok 2000 na aparat to nie wszystko:
Akumulatorki - 2 kpl + ładowarka - 150-200 PLN
Jakaś torba - 50 PLN
Dodatkowa pamięć: 128 MB SM - 100, 128 MB xD - 250 PLN
Tulejka + UV - 50 PLN
Statywik - 100 PLN
Jak widać jest tego troszke.
Wymieniłem tylko to co NALEŻY jeszcze mieć....więc dodatkowe 500 PLN to minumum...
-
wystarczy Ewa, zapomnijmy o tej "pani",
poza tym nie jestem jeszcze taka stara :-)
wiem, wydatki,
karte 128 juz kupilam, bo ta 16 jest smiechu warta
i trzaskam zdjecia jak dzika,
przysle cos, gdy dorwe sie do mojego PC-ta
pozdrufka
Ewa
-
niezmiernie się cieszymy że mamy kolejną kobietę w naszym gronie ;) A swoje fotki umieszczaj tutaj > http://www.olympus.hat.pl/4images/ - chętnie pooglądamy. Pozdrawam.
-
Co do ładowarki, to napis na niej np. 1600mA, nie oznacza ograniczenia - tylko dla akumulatorków do 1600mA. Oznacza to - tylko dla 1600mA. Dlaczego? Ponieważ jest to ładowarka tzw. czasowa, tzn. w momencie włożenia do niej akumulatorów i załączenia, włącza się wewnętrzny pomiar czasu, ustawiony fabrycznie dla określonej pojemności. Jeśli, więc włożysz akumulatory o mniejszej pojemności, przeładujesz je, a jeśli np. 2200mA, ładowarka i tak wyłączy się po po czasie przewidzianym dla tych 1600mA, pozostawiając je niedoładowane. Aby przy każdym kupnie akumulatorków uniknąć konieczności kupna nowej ładowarki, najlepiej zainwestować raz porządnie w ładowarkę mikroprocesorową, która na bieżąco mierzy stan naładowania, nawet poszczególnego akumulatora, i w momencie całkowitego naładowania, przechodzi w stan podtrzymania. Lub kupić ładowarkę ręczną i odpowiednio dla danej pojemności, ustawiać czasomierz np. w komórce. Sam używam mikroprocesorowej, która dodatkowo ładuje prądem pulsacyjnym, dzięki czemu 2100mA ładuję w 3,5 godz. bez żadnej szkody dla ich trwałości. Co do marki akumulatorków, przyłączam się do opinii o Energizerach, po ponad trzech latach bojów z innymi firmami, od roku trwam przy tej marce i nie mam powodów do narzekań.
-
Tak, tak czekamy Ewo na kobiecy akcent w galerii 8)