sorki za pytanie , a po co robisz tak dużo fotek., nie szkoda Ci sprzętu ???Cytat:
Zamieszczone przez Gregorius
Wersja do druku
sorki za pytanie , a po co robisz tak dużo fotek., nie szkoda Ci sprzętu ???Cytat:
Zamieszczone przez Gregorius
To moze byc wada obiektywu, czy probujesz ostrzyc na jednym punkcie AF, czy na wszystkich?
czesc.Ch.
Hmm... 200 to dużo fotek?Cytat:
Zamieszczone przez robin102
Szkoda to by mi było gdyby aparat leżał w domu na półce. Właśnie dlatego kupiłem najtańszy E-model żeby się nie przejmować żywotnością migawki i innymi tego typu bzdurami... poza tym nie co dzień trafia się "plenerek".
Mój kompaktowy Pentax który jeszcze działa zrobił już ponad 25 tysięcy fotek w trzy lata :) Bez żadnych awarii - sprzęt nie do zdarcia!
Wracając do moich problemów: Próbowałem ostrzyć różnymi punktami AF - (d)efekt dokładnie ten sam :(
Toż to sama radość :mrgreen: Zgadzam się z Gregoriusem - szkoda to jak aparat leży na półce :-)Cytat:
Zamieszczone przez robin102
Tyle, że starości nie starczy potem, żeby te wszystkie fotki obejrzeć , omówić z wnukami, zaciekawić... :) Przy robieniu 15 dobrych zdjęć aparat też nie leży na półce :> No ale, jeśli masz 200 dobrych to szacun :]
Wnuki będą musiały często wpadać ;-) Robienie zdjęć jest ekstra i w dodatku nie przybywa od niego kalorii, ani nie muszę (jak w analogu) płacić za każde "pstryk" - czysta radość bez konsekwencji :mrgreen: W związku z tym żeby mój pogląd zmienić trzeba by cięższych argumentów niż komfort moich wnuków, których nie mam :mrgreen:
Podstawa to selekcja :)
- 10% zdjęć od razu kasuję bo zawsze się trafi jakieś nieostre, bardzo krzywe etc.
- z tych co zostaną wybieram jakieś 10% do "ulubionych", z których w razie potrzeby łatwo trafić do odpowiedniej serii zdjęć.
Z większości zdjęć które robię jestem zadowolony, więc chyba nie jest ich za dużo :)
Za analogowych czasów pamiętam że robiłem cały film (36+ sztuk) w weekend i każdy robił wielkie oczy że "robię tak dużo zdjęć" :)
PS. Wadliwy obiektyw wysłałem do sklepu, nie robili najmniejszych problemów, czekam na nowy egzemplarz!
KU#%#$%@$%$%@!!!
Dostałem nowy obiektyw, według sprzedawcy ten który odesłałem był sprawny... i to prawda.
Z nowym egzemplarzem jest to samo, pewnie wina leży po stronie body... :(
Zrobiłem kilkanaście fotek, z nich może ze dwa jest ostre tam gdzie trzeba, reszta do wyrzucenia.
Zostaje mi chyba tylko serwis firmy Olympus...
A z innym obiektywem, np 40-150 , dzieje sie to samo?
Jak pisałem, z obiektywem 40-150 tego problemu nie stwierdziłem.
Odesłałem obiektyw do sklepu, tam sprawdzali i napisali że jest OK, wysłali mi inny egzemplarz. Z nim to samo...
Wygląda jak wielki Front Focus (liczony w metrach!) na większości zdjęć.
Skoro obiektyw jest dobry to zostaje body.
I niech nikt mi nie pisze że "ten typ tak ma", bo mój kompaktowy Pentax ostrzył 10x lepiej... o Dynaxie 7D nie wspominając. :evil:
A tutaj przykład ostrzenia z obiektywem który dzisiaj dostałem:
Ostrzyłem na drzewa dokładnie w środku kadru, środkowym punktem AF, a widać gdzie jest ostro... i tak wygląda większość zdjęć tym obiektywem.
Już mnie kurwica bierze... druga lustrzanka w przeciągu pół roku i znowu problemy :evil: mogłem sobie kompakt kupić... ale żona się uparła na lustro.