-
Zgadza się, chomsky dobrze radzi. Jeśli nie zamierzasz eksperymentować z wieloma obiektywami, Kup jeden dwa dobre na poczatek z VR i będzie git. Kiedyś przeskoczysz na D90. Poza Olkiem to ten system bym wybrał. NIe mniej suma sumarum jak wejdziesz w sprzęt już z wyższych półek to w Nikonie drożej cię to wyjdzie niż profi u Olka, ale i może z wyników będziesz bardziej zadowolony
-
A w innych systemach,kity to metal i szkło?
-
@Adamss68 - kit to pojęcie względne, u Olka np. ZD 12-60 SWD jest sprzedawany z E-3 jako kit :) Tanie nowe kity u Olka (14-42 i 40-150) są wprawdzie plastikowe ale w porównaniu z konkurencją trudno im cokolwiek zarzucić szczególnie biorąc pod uwagę ich realne ceny. To są na prawdę świetne szkła. Tutaj akurat plastik nie jest poważną wadą. A wracając do pytania - Sony i Canon = plastik w tanich kitach.
-
D60 to dobry aparat:) ale szybko zaczyna nie wystarczać... mi wystarczył na ledwo ponad rok czasu... chciałem dokupić jakiś obiektyw portretowy no i zaczęły się schody bo z 50mm nikkora nie działałby AF bo aparat nie ma "śrubokręta"...
Drugą sprawą jest brak m.in. bracketingu - chciałem popróbować HDR'a ale brak tej funkcji skutecznie to utrudnia (chociaż i tak próbowałem)
Genialną sprawą jest wyświetlacz a raczej grafiki na nim wyświetlana - jak działa przysłona itd:) bardzo fajnie to wygląda i w dodatku jest takie hmm schludne i miłe dla oka - o wiele bardziej przyjazny interfejs niż w olympusie:P
Brak stabilizacji w body to według mnie nie problem... sam nie miałem obiektywów z tym gadżetem i nie narzekałem bo d60 robi dobre zdjęcia nawet w ISO1600 - niekiedy używałem tej wartości jak podpinałem 55-200mm...
Podsumowując z aparatu byłem bardzo zadowolony bo i cena była dogodna (z kitem kupiłem go wtedy za 1500zł) i zdjęcia bardzo ładne... Ale jeśli człowiek chce się rozwijać to z czasem , a nawet szybciej aparat może po prostu zacząć podcinać skrzydła a wtedy przesiadka na lepszy aparat nikona troche będzie kosztowac:P
Po sprzedaży d60 kupiłem teraz E-510 i nie żałuję... Jestem w 1000% zadowolony z decyzji:)
-
Nie wiem jak d60 ale jedno z moich znajomych ma d70 na sprzedanie. Miałem przyjemość pracować tym aparatem ok tygodnia i musze powiedzieć ze nie jest taki zły:) Nie mam nic do N lub C ale za tą cene kupisz e-510 a to świetna puszka. Za 1200zł kupisz na aledrogo właśnie ta puchę a resztę można przeznaczyć na lampę lub obiektyw 40-150. Sam przeszedłem właśnie z nikona d40 na e-510 i nie żałuje. Tak naprawdę nie do końca patrz na puszkę....liczą się szkła a tu olek ma czym się pochwalić i przy kicie 14-42 można już zdziałać wiele. I myśle ze szkiełka powinny cie przekonać:D
-
Jak dla mnie foty z D60 są jakościowo niedopuszczalne. Ten aparat produkuje jakieś odrealnione, podkręcone foty, nawet te w rawach. Robiłem nim fotki na wyprawie w Chinach (kumpel to miał), a teraz mam NEFy i porównuję z moimi.
-
zgadza się, widziałem kilka fotek z D60 i zwłaszcza kolor niebieski... nierealny...
-
.... ja natomiast obiektywny jestem zawsze, choćbym miał full sprzęt od A-Z jakiejś firmy to i tak szczerze doradziłbym inny sprzęt jeśli tylko byłby nieco lepszy, bez względu na to co posiadam.
Nie rozumiem większości ludzi - ślepców - jak już kupią sobie coś, to zachwalają to w niebogłosy i krytykują jakikolwiek inny sprzęt.
Nikona D60 możesz śmiało kupować wyjdzie Cię to taniej niż E620 jak już ktoś Ci to proponował. Cena E620 nadal jest absurdalna w stosunku do jego możliwości i kropka ! D60 robi całkiem przyzwoite foty.
Bierz Nikosia jeśli zależy Ci na cenie - poza tym inwestując w Nikona będziesz miał duży wybór szkieł i wcale nie wyjdzie Cię to drożej niż Olku - choć zależy też czego będziesz w przyszłości oczekiwał.
Z oferty Olympusa polecę Ci E520 - aparat dobrze leży w dłoniach w przeciwieństwie do E620 i jest solidnie wykonany.
Szczerze mówiąc zestaw z E520 w dual kicie wolałbym aniżeli Nikona D60 z jakimś kitowym zoomem.
-
luc4s,mógłbyś wrzucić jakiś przykład w celu zobrazowania?
pzdr
-
Ciężko mi jest pokazać o co chodzi, bo nie mam dwóch identycznych fotek z dwóch aparatów. W każdym razie zdjęcia z Nikona wyglądają tak, jakby na zdjęciach z Olka podciągnąć nasycenie kolorami i na krzywych zmniejszyć kontrasty pomiędzy cieniem, a światłem. Fotki takie mogą się podobać, bo wyglądają cukierkowo, jednak mi osobiście się takie odrealnienie rzeczywistości nie podoba.