-
Te nocne, z tym niebem, w tym fajnym kolorze podobają mi się. Jak znam życie to po rocznym łażeniu z aparatem masz więcej zdjęć :) Niech moc Będzie z tobą Houk Aha zaraz zaraz mam pytanie te nocne to może Poznań ?
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
głupi Paweł ( czyli ja) nie przeczytał do końca ale to nic kajakarz też ładny mazury ? moje ulubione
-
1 załącznik(ów)
O! Ostatnio bywałem tutaj bardzo rzadko, wszedłem teraz na chwilę i na głównej zobaczyłem - trochę oczom nie wierząc - wpis w moim wątku - dzięki :)
Faktycznie przez rok uzbierało się trochę zdjęć, niestety nie jestem pewien czy są lepsze niż te, które zamieściłem tutaj, czy w galerii, a i przez brak dyscypliny nie dzieliłem się nimi na szerszym forum. Pewnie czas to zmienić. Ale najpierw uporządkować, ułożyć, poprzerabiać, nadać temu jakiś sens. Ale pewnie właśnie m.in dzięki Twojemu komentarzowi zabiorę się za to szybciej. Cały czas szukam drogi.
Ostatnio łapię się na tym, że dużo więcej radości daje mi samo robienie zdjęć niż później ich oglądanie i przerabianie;) Ale i obróbki czas się wreszcie nauczyć. Poniżej jedna z pierwszych prób (chociaż to nie z wędrowania), zachęcam do komentarzy!
A z niebem, tak to Poznań, akademiki UR nad pestką, nigdy wcześniej takiego nieba nie widziałem i nigdy wcześniej nie żałowałem braku statywu. Kajakarz nie z mazur, a złapany na Kanale Bydgoskim ;)
-
:) tak myślałem no cóż prawie każdy robić zdjęcia lubi ale oglądać to albo brak czasu albo się nie chce albo to albo tamto :) kanał bydgoski brzmi ciekawie :)
houk
pzdr
-
na tym portreciku nie pasuje mi swiatlo,a raczej jego brak na dolnej czesci zdjecia ,i co mi sie pierwsze w oko rzucilo to ( cos ) za modelka a raczej za jej szyja mnie troche rozprasza dawaj cos wiecej....
ps.seryjka z cmentarza fajna
pozdrawiam.
-
Kajakarz najlepszy. Trochę bym przekadrowała ( z lewej obciąć). A z nieba to pierwszy poziom najlepszy.
-
Bardzo kajakarz wpadł w oko i to jest bardzo fajny kadr. Zachód nawet tak imponujący raczej nikogo nie poruszy. Ostatni portret określiłbym jako próbę ponieważ wykonanie zdjecia z takiej perespektywy nikogo nie upiększy, światło też nie bardzo, oczy nie zmieściły sie w ostrości i to z grubsza tyle. Miasto nocą widziane z góry określiłbym jako, widać starania ale przez zdominowaną dachami prawą stronę zdjęcia kadrowo nie leży. Dobrze, że się przełamałeś i zaczynasz wyciągać dorobek bo w ten sposób szybciej dojdziesz do zadowalających efektów.
-
Jak dla mnie najlepszy jest kajakarz bez dwóch zdań. Fotka ma potencjał, skłania do refleksji.
Ostatnie miasto nocą też nie jest złe. Ulica bardzo fajnie uchwycona, tylko to już zostało wcześniej powiedziano trochę za dużo czarnych dachów.
Pozdrawiam
-
1 załącznik(ów)
Dzięki wszystkim za komentarze! Miło wrócić i przeczytać coś merytorycznego, ułatwiającego dalszą drogę.
Cieszę się, że kajakarz Wam się podoba.
@wiejo - Po tak długim czasie ten zachód też nie robi już na mnie wielkiego wrażenia, jest coś w tym, że prawdziwy obraz zostaje mocno w pamięci, ale już zdjęciem trudno oddać te emocje. Dzięki za komentarze odnośnie portretu, widzę w nim to wszystko o czym piszesz.
@judasz - tak, teraz widzę, że coś za bardzo nie gra z szyją.
A chcesz więcej, to kolejny portret, tym razem z Sigmy 35mm. Czasem lubi przestrzelić AF, więc też nie idealnie w oczy, ale tutaj chyba nie razi to tak bardzo. Obrazek jest duży więc w razie czego warto otworzyć w nowym oknie :)
Marta:
-
-
Fotki fajne kajakarz pierwsza klasa, może kiedyś razem w teren ruszymy pozdrawiam :)