Po pierwsze "przełącznik" odległości, a po drugie - ostrz wstępnie pierścieniem odległości.
Pozdrówka.
Wersja do druku
Po pierwsze "przełącznik" odległości, a po drugie - ostrz wstępnie pierścieniem odległości.
Pozdrówka.
Dzieki za dobre rady !!! :) kamien spadl z serca ;) :esystem:
witam ponownie
wstępne ostrzenie pierścieniem , to nie jest dobry pomysł :(
w skrajnym przypadku moze sie zakończyć kręceniem przez dobra minutę , przerabiałem ten temat :) ( pierscień chodzi dosyć "luźno" i bardziej moim zdaniem słuzy do doostrzania , niż łapania ostrości)
drogą do sukcesu jest uzywanie przełącznika na obiektywie i odpowiednia ilość światła :)
no i oczywiście zmiana body na e-6xx/3/30 :) w miarę mozliwości
na początku miałem złe zdanie o tym szkle, po czasie uzywam go częściej niż ZD35 , mimo jego dużych rozmiarów.
pozdr
ja tez uwazam ze krecenie pierscieniem na dzien dobry to hm .. przelacznik mi nie co uprosci/przyspieszy namierzanie... ale zmiana body narazie nie mozliwa :/ trzeba poczekac :] pozdro !!!
Czyli potwierdziło się wszystko co Ci napisałem na meila :)
Wstępne doodstrzanie nie jest złe, ale fakt - najlepszy jest przełącznik na obiektywie. Wiadomo to nie jest obiektyw do F1, czy wyścigów koni. Ale jak się wstzrelisz w odległość, to potem tylko focić. Jakość tego obiektywu (ostrość i rysowania) jest świetna. Po prostu wart swoich pieniędzy.
a moja 150-tka jutro jedzie do serwisu :(
padł silniczek HSM ... chyba dlatego, że go nie używałem ;)
fotki głównie Macro i tylko na manualu i tak z ciekawości chciałem zobaczyć jak działa AF .... a on game over :(. Nie ma nawet siły się poruszyć choćby o milimetr. Jak poruszam pierścieniem po całej skali ostrzenia, a potem nacisnę migawkę, aby "poszukał" ..... no to w drodze wyjątku się poruszy i ... zaraz padnie ;(
nawet podczas wyłączenia aparatu, gdzie zawsze obiektyw wędrował do nieskończoności ... teraz sobie odpoczywa i nic go nie rusza :evil:
Spokojnie, miałem to samo - i to tuż przed urlopem w zeszłym roku.
Wysłałem do serwisu i chłopcy zrobili na tip-top. W tym roku miałem przpadek zablokowania przesłony na wysokiej wartości, no ale się odblokowała i jak na razie spokój.
Dzięki za pocieszenie ;)
tak więc wysyłam go dziś do serwisu i kropka :)
to już mój drugi przypadek z tym szkłem. Pierwszy od początku nie działał tak jak powinien - wymiana na nowy w Gdyni, potem kalibracja bo nie trzymał ostrości a teraz padł silnik :evil: .... ale i tak go bardzo chwalę :twisted:
W instrukcji jest napisane, że jeżeli ostrzysz MF w body to w szkle ustaw M, a jak ostrzysz AF w body to w szkle ustaw AF. Ustawienie MF w body, a w szkle AF lub odwrotnie może uszkoszić elektronike w szkle!!! Czyli w następstwie grozi nam bliskie spotkanie z serwisantem, albo utrata AF w szkle.