Nie zawsze..
Mam -3,5 i mieszczę się ledwo na końcu skali:-(
Wersja do druku
Mnie lekko przeszkadzają, bo muszę je przyciskać wizjerem do oka, żeby widzieć cały obraz włącznie z informacji po prawej. Ale jako że mam to szczęście, że jedno oko mam sprawne, to zdejmuję okulary. Korekta dioptrii jest zdaje się do -3 (i chyba się to zgadza, bo tyle mam na drugim oku i musiałbym korektę na maks. przekręcić).
Wg. instrukcji aparatu przy korekcji dioprtii należy tak pokręcić kółeczkiem żeby celownik zrobił sie ostry wtedy korekcja uważana jest za poprawnie dobraną względem wady wzroku. Przynajmniej teoretycznie, Mam wadę -2,5 jednak ta korekcja dioptrii na mnie nie działa i nie wiem czemu:) Zmienia się ostrość celownika w wizjerze i rozmazuje sie lekko jak przękręce korekcje za daleko albo za blisko , owszem ale po jakiejś chwili wzrok sie przyzwyczaja i znowu widzę ostro celownik , wiec już nie jestem pewien czy mam dobrze ustawioną ta korekcję,:|
Co przekłada się na to, że jak robię fotki obiektywem M42(Helios) przez wizjer widać ze dobrze złapałem ostrość a tu niespodzianka.Okazuje sie ze wcale nie tak dobrze i na fotkach na kompie jednak są trochę nieostre.
Tez tak macie? :)
Mnie nie przeszkadza w E-500 jest ustawienie +1 ja mam okulary +3 ,żadnych problemów nie mam.
Moja 330-ka ma zakres od -3dp do +1dp.
Tak niesymetrycznie jakoś...
Widocznie japońcom oczy się psują odwrotnie. Mnie z biegiem lat rosną plusy :)
E-520; ustawienie dioptrii: od -3.0dpt. do +1.0dpt.
Z perspektywy tych kilkunastu tygodni stwierdzam, że w okularach można względnie wygodnie focić. Kupiłam E510 bo bardzo mi brakowało podglądu na żywo i skutek jest taki, że monitora nie używam wcale do podglądu i kadrowania (sic!). Ma rację Rafał - okulary oddalają nieco wizjer i jest trochę problemu z obserwowaniem wyświetlanych informacji, muszę lekko zmieniać kąt aby je dojrzeć. Poza tym mam ciągle Olkowe "cheiloskopijne" ślady na szkłach okularów.