Zamieszczone przez
Krakman
...Tańce i zabawa w przyciemnionej i kolorowo oświetlonej na ogół sali, robione lampą będą do niczego... Totalna porażka.. Jedna twarz wyżarta światłem, druga z jakimś grymasem, a reszta wszystko ciemne.
Tańce, robisz przy ustawionej dużej czułości, najwyższej jaką możesz nie psując dodatkowo zdjęcia. Tryb automatyczny do niczego, gdyż aparat sobie wszystko ustawia sam by prawidłowo naświetlić, nie przejmując się zbytnio rozmyciami czy brakiem ostrości.
I sporo trzeba w takim układzie napstrykać by coś sensownego wyszło.
Czas stały (1/30, 1/60) resztę regulujesz przysłoną i ... czułością w zależności od światła... Jeśli braknie "rozsądnych" parametrów, to zajmij się partnerką flaszką.... itp