jestem dziwny i mam tego dowod... bo ja mam (prawie zawsze) komfort przy fotografowaniu a nie mam żadnej folii i focę od grudnia 2002... :))))))
Wersja do druku
jestem dziwny i mam tego dowod... bo ja mam (prawie zawsze) komfort przy fotografowaniu a nie mam żadnej folii i focę od grudnia 2002... :))))))
i ja polecam folię Zorin.
Jakiś czas temu na forum gazety http://usenet.gazeta.pl/usenet/0,1.h...c.foto.cyfrowa była wojna o to czy te Zorin to podróbki, bo ponoć zarzucano że taka firma nie istnieje, i faktycznie ktoś coś dowiódł że takiego miejsca nie ma.... Tak czy inaczej polecam tą lekturę zainteresowanym.... ale co do samych folii, to jeśli spisują się jak należy to po pioruna tamci ludzie szukają pochodzenia firmy, istnienia itp. skoro wszsytko OK.... ale to takie moje dywagacje na ten temat, ponieważ natknąłem się na to.
A ja dodam, ze to sie okazala jakas wojna miedzy dwoma sprzedawcami folii na allegro :D