Nie kłócić sie proszę :)
Ten lx100 jest super i w testach wypada najlepiej. Kusi mnie ale brak gwarancji w sumie hamuje. Jutro obadam jeszcze dokladnie x30 co do rozmiaru.
Nie kłócić sie proszę :)
Ten lx100 jest super i w testach wypada najlepiej. Kusi mnie ale brak gwarancji w sumie hamuje. Jutro obadam jeszcze dokladnie x30 co do rozmiaru.
Gwarancja musi być bo nigdy nic nie wiadomo...
Zobacz jeszcze Canona G7X - wbudowany filtr ND, dwa pierścienie nastaw, kółko kompensacji ekspozycji, funkcyjny programowalny przycisk pod kciukiem... Jak tylko wejdę głębiej w jakiś system bezusterkowy to prawie na pewno go sobie sprawie - ale ja lubię kompakty Canona;)
Ja bym na tym poszukiwania zakończył - GM1 z firmowym naleśnikiem wcale nie jest większy od kompaktów (nawet mniejszy od niektórych).
A możliwość użycia go z wszystkimi posiadanymi obiektywami to ogromna zaleta - w awaryjnych sytuacjach może pracować jako drugie body :)
Wspomniałem przecież naleśnika 12-32 - jest mniej więcej jeden EV ciemniejszy, ale bez problemu skompensujesz to podbijając iso...
Większa matryca na to pozwoli bez pogorszenia jakości zdjęcia.
W czasie spaceru ciężka szklarnia może zostać w domu - ewentualnie można dokupić 35-100 gdyby ogniskowej miało zabraknąć
(jest wielkości Olympusowej 45'ki więc do każdej kieszeni wejdzie)
Jeśli są sprecyzowane wymagania to bez sensu kupować kolejny aparat do wszystkiego i do niczego z ciemnym kitem.
Jak matryca 1' z RX100/G7X jest za mała to brać LX100, który też ma 4/3 jak GM1 i do tego jasne szkło w komplecie.
Pozdr.
Lx100 ma może i matryce m43 ale z całej I tak nie korzysc wiec przewaga nad 1" just niewiele. W dodatku szklo, mimosa ze jasne, nie jest najlepszej jakosci wiec przewaga nad Sony, jesli chodzi o jakosc zdjęć, jest dyskusyjna. Niewatpliwym plusem sa na pewno dużo większe możliwości manualnych ustawień Panasia I wygodniejszy wizjer. Ja po dlugim rozmyslaniu zostałem z gm1 - z firmowym nalesnikiem I 20/1.7 sprawdza się bardzo dobrze
pobawiłem się właśnie X30. Bardzo fajny aparat :) Wręcz mega! Z 1500zł dostajemy względnie dużą matrycę 2/3cala, wizjer elektroniczny, bardzo dobry obiektyw, uchylny ekran i świetną ergonomię. W porównaniu do RX100III to przepaść cenowa. Sony jest mniejsze, też dzisiaj oglądałem raz jeszcze. Musiał bym mu dokleić grip opcjonalny pod palce bo bez niego się nie trzyma za pewnie - cały jest śliski, brakuje mu jakiegoś przyczepnego materiału na obudowie. W RX100 denereuje mnie też ten wizjer że trzeba go wysuwać i dodatkowo przysunąć muszę oczną bo inaczej nic nie widać. Trochę to skomplikowane jak i sam wizjer lekko chwiejny dlatego jak już to wybrał bym RX100 gołe - bez zbędnych bajerów z lekko ciemniejszym obiektywem od RX100III. Na chwilę obecną moim faworytem jest X30 :)