Chciałbym bardzo, ale niestety nie mam na to czasu. Pisałem już o tym w moim przydługim wątku - łazikuję po ulicach w weekendy (najczęściej w niedzielę). Zbieram zapas fotek i wrzucam po jednym dziennie. Mam zapas na najbliższy tydzień, ale powoli się kończy, bo dwa ostatnie łykendy byłem poza Krakowem.Cytat:
Zamieszczone przez Woytec60
To IMHO dobra metoda, by nie wrzucać zdjęć na świeżo. Po kilku/kilkunastu dniach człowiek nabiera dystansu do foty i potrafi lepiej ją ocenić. Bardzo często zdarza mi się, że fota po obrobieniu wydaje mi się superos, a po kilku dniach mam o niej inne zdanie. I do kosza.
ps. Suchar, faktycznie podobne w klimacie nasze foty.