Wersja do druku
Jeśli chodzi o mojego to jak najbardziej pospolity, gdzieś w krzaczorach upatrzony. A propos 4 piętra - ja mieszkam na trzecim i na balkonie też było kilka ciekawych okazów. Jeden siedział pod sufitem nad oknami, ja na trzecim piętrze na balkonie stojąc na taborecie (za dużo tego "na" ) pstrykałem modląc sie żeby mu nie przyszło do łba skoczyć na mnie :D
Pdobno nie skaczą!Tylko w takim razie dlaczego niektóre nazywają się Skakuny czy coś zbliżonego?Upatrzyłem sobie imponujące królestwo jakiegoś bardzo dużego pająka we wraku samochodowym pod blokiem,dziś wcinał biedronkę,jutro zabieram statywy i pena z 35tką,zobaczymy ;-)
Zobacz sobie na skakuny w WIKI na przykład. Bardzo miło im z oczu patrzy, u nas występujące są mikre i skaczą jak najbardziej. Kwietniki też nie stawiają sieci na ofiary. Krzyżaki są okazałe ale ... płochliwe. Ogólnie polecam choćby pogooglać na temat swoich modeli - może to ułatwić ich odnalezienie i wypatrzeć ciekawsze momenty.
Ten z ostatnich fotek wygląda na pająka domowego choć ubarwienie trochę mi odbiega w stronę wałęsaka zwyczajnego. Ale z gabarytów pająk domowy, samiec, gatunku dokładnie nie podam.
Nie wiem czy to juz makro czy nie ale... robione 35tką i efektem tego był dwudniowy ból ręki...
RGS ten pająk to Tygrzyk on jest żółty przejarałeś
Dziś podczas zrywania wiśni podobny owad mnie ukąsił.
Dostojka malinowiec jest zdecydowanie bardziej bezpieczny :grin:
Piękne,jak wypolerowane,a na ból po pożądleniu regionalne znachorki zalecają przyłożenie grubego plastra cebuli!?!Podobno związki siarki niwelują efekty działania jadu.:)Cytat:
Zamieszczone przez RGS
Dzięki, szkoda że wtedy tego nie wiedziałem... :-(
to chyba ten sam gatunek
Załącznik 67034
Fajne, ale i tak nie cierpię robali! :grin: