Dlatego pytam jak to wygląda w E-30. Na E-1 problemu nie ma (nawet z Sigmą 30/1.4), punkty AF wyglądają podobnie, używam tylko środkowego. Szukam kogoś kto ma E-30 we Wrocławiu, wtedy mógłbym to sprawdzić na żywo, a nie teoretycznie.
Wersja do druku
Dlatego pytam jak to wygląda w E-30. Na E-1 problemu nie ma (nawet z Sigmą 30/1.4), punkty AF wyglądają podobnie, używam tylko środkowego. Szukam kogoś kto ma E-30 we Wrocławiu, wtedy mógłbym to sprawdzić na żywo, a nie teoretycznie.
darkelf ja tylko nie rozumiem dlaczego nie możesz pójść do sklepu we Wrocławiu i sprawdzić sobie E-30 osobiście zamiast dzielić włos na czworo.
Każda Chińczyzna obecnie produkowana może mieć FF/BF, sam wiesz na czym zależy więc wiesz jak testować.
Z E-30 nie powinno być problemów, wiem że zuiko 35mm a Sigma 30/1.4 to całkiem inne szkła, ale zauważyłem ostatnio że mam FF w E-30 z Zuiko 35mm.
Poniżej zamieszczam fotki.
1.
2.
// na pierwszej "trochę" widać FF, a na drugiej znacznie gorzej to wygląda. (ostrość łapałem na oko muchy)
E-30 ma taką "magiczną" możliwość korygowania FF/BF.
Wczoraj udało mi się to skorygować i teraz ostrość łapie tam gdzie ja chce :) Na tablicy testowej ostrość była idealna.
Jesteś pewien, że nie ruszyłeś ręką? Taki test szczególnie w makro ma sens tylko ze stabilnego statywu.
Dokładnie, w makro pstrykanych z ręki nie sprawdzisz, czy to BF/FF, czy tylko lekkie drgnięcie ręki.
Magnesus, epicure jestem pewien :) robiłem zdjęcia testowe na tablicy, ze statywu i był zauważalny FF. Po korekcji juz niema.
Aha. Korekcja to była jedna z przydatniejszych rzeczy ostatnio wprowadzonych przez Olka do lustrzanek jak widać. Ciekawi mnie czy dało się odpowiednio Sigmę 30mm za jej pomocą "ugłaskać", bo ona bardziej losowo nie trafia, a nie robi ciągle te same błędy. Może kiedyś się przekonam, jeśli zdecyduję się zmienić puszkę i nie będzie to zmiana na mikro.
Odświeżam wątek. Niecałe dwa tygodnie temu zdecydowałem się na wysyłkę korpusu do serwisu. Samego korpusu, bo tak poradził mi pan we wcześniejszej rozmowie telefonicznej.
Dzisiaj kurier dostarczył korpus z powrotem. Na papierze bardzo lakoniczna wiadomość: "nasz punkt serwisowy sprawdził urządzenie i stwierdził, że SYSTEM AUTOFOKUSA wymaga naprawy" (pisownia oryginalna).
Nic poza tym. Nie napisano, czy naprawiono, tylko że wymaga naprawy. Na tej podstawie można by sądzić, że nic nie zrobiono :wink:
Sprawdziłem na jednym z obiektywów (14-42) - FF dalej występuje. Ok, byłem przygotowany na taką ewentualność.
Natomiast ciśnienie podniosło mi coś innego. Mianowicie, przed wysyłką, wyłączeniu aparatu towarzyszyły wibracje "brr-rr-rrt". Związane, jak sądzę, z czyszczeniem matrycy. Obecnie - cisza. Nic, zero, null. Dioda sswf świeci się tylko przy włączaniu aparatu.
Co o tym sądzicie?
Oczywiście jeszcze w tym tygodniu wysyłam korpus z powrotem do ponownej naprawy... Pytanie, czy brak wibracji jest symptomem nowej usterki?