Czyżby lekki tone mapping na Opatowskiej? Lekie ciemne obwódki wokół obłoczków ale poza tym ładnie :). Gdyby nie postać w wąwozie, nie byłoby widać skali. Kiedy sam tamtędy, kiedyś przechodziłem, miałem stracha, że się ściany na mnie osuną :p
Wersja do druku
Czyżby lekki tone mapping na Opatowskiej? Lekie ciemne obwódki wokół obłoczków ale poza tym ładnie :). Gdyby nie postać w wąwozie, nie byłoby widać skali. Kiedy sam tamtędy, kiedyś przechodziłem, miałem stracha, że się ściany na mnie osuną :p
Nie potrafię Ci tego dostatecznie, zrozumiale wyjaśnić. Poczytaj tu: http://dabroz.scythe.pl/2008/10/27/t...cclusion_query. Może to Ci trochę rozjaśni. Wydaje mi się, że w PS-ie jest taka funkcja.
Sandomierz ładnie złapany, ja bym polecał strzelić kilka fotek z bramy opatowskiej na starówkę jak i na pieprzówki. Ciekawy jest też widok na most z uliczki obok PTTK (obok Ciżemki). Ewentualnie wypad na Salve Regine.
Ogólnie miasto jest piękne jeśli chodzi o fotografowanie. A i zapomniałbym o zakotwiczonym niebie. Nigdy mi się nie udało ładnie tego uchwycić.
Pozdrawiam
Opatowska i Jadwigi bez cienia wątpliwości wskazują miejsce na ziemi.
Równiez mam słabośc do Sandomierza, kiedys odwiedzałem to piekne miasteczko prawie regularnie, ostatnio już mniej, cóż...
Przyjemne fotki, może z wyjątkiem wnętrza zmasakrowanego wyciąganiem cieni ;)
Donica na tle muru i widok na ulicę z basztą najładniejsze, to drugie można by wyprostować ale to kwestia gustu.
W-Jadwigi.jpg,
W tym wąwozie widziałęm pierwszy i ostatni jak narazie raz dziką sowę na drzewie siedzącą :D
A takie jedno nocne z Zamościa.
Nie wiem czemu, ale lubię to zdjęcie:
Hello,
ostatnie dwa całkiem fajne. Jeśli chodzi o panienkę to RESPECT!
Fota ostra jak żyleta, pani też niczego sobie :mrgreen: gratuluję pewnej ręki co w środkach komunikacji masowej jest wyczynem, przecież one ( te środki) czasem się trzęsą na postoju :mrgreen:
Pozdrawiam