Chodzi ale nie można dojechać na maksa. Nieskończoność jest jakiś milimetr przed końcem - przynajmniej na Heliosie 77M :)
Wersja do druku
Czyli kupa z m-42 :cry:
Ja wiem czy kupa. Mnie to nie przeszkadza tym bardziej, że o tym wiem. Masz fotę na nieskończoność. Generalnie muszę sprawdzić z innym Heliosem i Zenitarem bo ten 77M jakiś rozklekotany mi się ostatnio wydaje :)
https://forum.olympusclub.pl/attachm...3&d=1372377692
Nie obraź się, ale szału nie ma. Mydli strasznie.
Czyli jednak nie jest tak tragicznie.
Musiałby to Wuzet zeskanować swoimi czarodziejskimi zabawkami i technikami :)
Nie przesadzajcie panowie z tym moimi skanami.
CzaRmaX, czy po zmniejszeniu fotki do wymiarów forumowych, robisz jeszcze na końcu podostrzenie ?
sepi19. pytasz mnie o to jak skanuje ... w zasadzie nie ma tutaj jakichś ukrytych sztuczek.
Po pierwsze skanuje w zasadzie zawsze do jpg'a.
Kolor staram sie tak ustawić na poziomie oprogramowania skanującego, zeby potem już niewiele trzeba było grzebać w ps-ie.
BW, jesli trzeba to troche obróbki robie w kwestii kontrastu, cienie i półcienie i poziomy. Kolor to ewentualnie kontrast i lekko poziomy. Zawsze po zmniejszeniu zdjęcia do rozmiarów forumowych, robie podostrzenie. Tak na poziomie 30-40%
Jeszcze w kwestii skanowania, to średni jak juz nieraz pisałem skanuje Epsonem V500 i najczesciej na oprogramowaniu Epsona. Czasem kolor, jak mi sie nie podoba to co mam w podglądzie, to sprawdzam na VueScanie i jeśli tam mi lepiej wychodzi to skanuje nim.
Mały obrazek skanuje Nikonem Coolscanem IV ED i VueScanem.
Mam nadzieje ze cos pomogłem a jam są jeszcze jakieś pytania, to zapraszam :-)
jasne ?? :-P
Acros 100, HC-110
Nie nigdy tego nie robię. Jedynie co to teraz trochę z tą pierwszą fotą z tą chmurą i słońcem z SF7 się pobawiłem w PS'ie i coś tam namieszałem z czym się dało ale wszystko też na oryginalnym rozmiarze :). Generalnie jak wrzucam foty z analoga to jedynie co to czasami strzelę auto ton (z rzadka sam wejdę w poziomy i pogmeram) i dodatkowo czasami jasność z kontrastem.
Nie wiem jak inni, ale ja nauczony jestem, ze nie wiem jak dobra i ostra fota jest w oryginale, po zmniejszeniu do internetu zawsze lekko podostrzam. nauka wzięta od innych, i absolutnie nie traktuje tego jako oszukaństwo, żeby lepiej wyglądało. Po prostu po zmniejszeniu, zdjęcie zawsze traci na jakości a podostrzenie wraca jakby do punktu wyjścia. To taka moja opinia.