Wersja do druku
Saborku a co to zmieni jak pokażę zdjęcia kolegi. Robi foty objektów, strony i z tego żyje od lat. Czy to nie wystarczy.
A co do mnie, to ja za krótko mam do czynienia z cyfrówkąa nawet z komputerem żeby podskakiwać.
Opisałem swoją drogę jej ograniczenia i moje błędy, teraz próbuję (od 2,5 roku na laptopie)nadgonić to co mi uciekało.:grin:
Może kiedyś....................:grin:
ehh... .Cytat:
Zamieszczone przez BIKER
W dodatku szowinistyczna :)Cytat:
Zamieszczone przez Bodzip
Nie, nie wystarczy.Cytat:
Zamieszczone przez Saboor
Przedstawiasz go jako autorytet, bo:Mietka, wujka, szwagra syn, też robi zdjęcia i też na tym zarabia.Cytat:
Robi foty objektów, strony i z tego żyje od lat.
Czy ten guru uznał, że Jesteś w tej "lidze", żeby olać naukę i zarabiać tym co Pokazujesz??
Twoje fotki... są fajne żeby popatrzeć: co u BIKER'a słychać, a nie żeby je kupić.
Chcesz na tym zarobić - ucz się, ucz się i jeszcze raz ucz się. Kadru, światła i obróbki.
Odpowiem prosto Saboorku.
Ten guru wtedy gdy ze mną rozmawiał, radził jak zrobić reportaż aparatem, aby był dodatkiem do relacji z wycieczki na rowerach. Wiedział że nie mam neta i większego pojęcia o zdjęciach cyfrówką nie wspominając o obróbce. Wykonane zdjęcia z wycieczki wysyłałem mu na płycie do W-wy, żeby wybrał najlepsze (2005, 2006, 2007). Obrabiałem je sam, owszem, tak jak wtedy umiałem. A ile popsułem, to nie policzę.
(Twoje fotki... są fajne żeby popatrzeć: co u BIKER'a słychać, a nie żeby je kupić.)
Tak, bo taka była ich rola na stronie, miały być obrazem z aktywności z dzieciakami i argumentem w staraniach o kasę na następne wycieczki- poskutkowało:grin:
Tak wtedy myślałem, ale z czasem..................
Robiłem co się dało, żeby się jednak czegoś uczyć i nadal próbuję. Macie w tym Swój udział i zawsze będę o tym pamiętał.:grin:
Skoro to już tak daleko poszło, masz swoje wystawy i nagrody, to od dzisiaj będę sie do Ciebie zwracał wyłacznie słowy: MISCZU BIKERZE!Cytat:
Zamieszczone przez BIKER
Andrzeju Ty chyba żartujesz, nie mam wystaw i nie pieję z zachwytu nad swoimi zdjęciami. Ale pokazuje je tam gdzie jest okazja i zbieram wyniki.
I znam swoje słabości, których może nigdy nie uda mi się pokonać, co nie znaczy, że nie będę próbował przynajmniej ich ograniczyć.
Skoro jest zainteresowanie moimi fotkami poza forum, to słucham, ćwiczę i robię foty na nowo. Tylko tak jest szansa, że do czegoś dojdę.
A skala ocen i oczekiwań, to już zupełnie osobna sprawa.:grin:
Nic straconego:Cytat:
Zamieszczone przez BIKER
Cytat:
Zamieszczone przez Sandor
Tak też się zdarza, samo życie.
Może nic nie zmieniaj :roll:Cytat:
Zamieszczone przez BIKER
Zaczniesz robić ładne, poprawne foty i nie będzie już na nie zainteresowania :-P