Oglądałem sobie różne fragmenty kadru, ba, nawet obrazek z d800 musiałem lekko podostrzyc usmem, żeby ostrość szczegółów zbliżyła sie do tego co w omd.
Pozdrowienia Sylwek
Wersja do druku
Oglądałem sobie różne fragmenty kadru, ba, nawet obrazek z d800 musiałem lekko podostrzyc usmem, żeby ostrość szczegółów zbliżyła sie do tego co w omd.
Pozdrowienia Sylwek
A ja dodam, ze szczegoly na obrazku z d800 byly mniej wyrazne PO ZESKALOWANIU w dol, niz to co bylo bezposrednio z OMD. Bez przeskalowaniu tzw. "per pixel sharpness" bylaby nedzna z D800.
Sygnał szumów jest stały, tak dokładniej, to niezależny od ilości światła, a zależny głównie od temperatury, a sygnał użyteczny jest proporcjonalny do ilości światła. Reszta, to proste wnioski.
Wycinanie kawałka matyrycy daje taki sam efekt jak mniejsza matryca. 25% matrycy FF szumi dokładnie tak samo jak matryca 4/3. to też fizyka. Nie jest istotne jak marketing nazwie daną powierzchnię, liczą się milimetry kwadratowe.
Ano wlasnie. Wszystko zalezy od rozdzielczosci konkretnej matrycy vs jej wielkosc. Ergo - liczy sie wielkosc pojedynczego piksela, a ten w D800 jest... Policzmy. Matryca FF ma 3,5x taka powierzchnie jak 4/3. Za to mamy 2,25x tyle pikseli. Ergo piksel na matrycy D800 ma okolo 24 μm, zas na matrycy OMD okolo 15 μm. Ergo roznica w wielkosci ich powierchni to 1,6x. Dobrze policzylem?
Pikseli do tego nie mieszaj. One maja związek z rozdzielczością, ale nie z szumem obrazu jako całości.