@Dzastina - to ma być drukarka do zdjęć, czy też głównie do dokumentów i czasem zdjęć?
Wersja do druku
@Dzastina - to ma być drukarka do zdjęć, czy też głównie do dokumentów i czasem zdjęć?
To jest dobre pytanie. Bo tak nawiasem pisząc drukarkę do zdjęć i do dokumentów będę miał zaraz na zbyciu. A ten Canon to faktycznie bardziej do dokumentów i zdjęć ;-) .
Wysłane z telefonu
Pozwólcie, że odgrzebię stary temat. Zasuszyłem sobie mojego Canona iP3300 i raczej już go nie odratuję. Poszukuję drukarki "domowej", czyli do sporadycznego drukowania tekstu i zdjęć - i nie za drogiej. Sugerowano mi coś z linii HP DeskJet Ink Advantage, bo głowice są w tuszach, ale nie mam pewności co do jakości druku foto. (Za to dodatkową zaletą byłyby tu sterowniki pod linuksa, ale obejdzie się.) Jesteście w stanie coś zasugerować, doradzić, odradzić?
Z góry dziękuję.
Idąc w atrament teraz nie brałbym pewnie niczego innego niż Espon L800. Wszyscy recenzenci rozpływają się nad niską ceną wydruków foto z niej, np.:
http://www.optyczne.pl/15.1-Inne_tes...pson_L800.html
Ale to już zupełnie inna kategoria cenowa gdy chodzi o zakup samego sprzętu. Sam zasuszyłem HP Officejet Pro K5400 i szukając w trybie eko / sporadycznie sens widzę tylko dla opcji katridża z wbudowaną głowicą. Niezależne od kałamarzy głowice kosztują przy wymianie majątek (często więcej niż sama drukarka), a do tego i tak trzeba najpierw dobrze przepłukać rurki. Postawiłem ostatecznie na poleasingowy laser i jestem zadowolony - on koloru jednak Ci nie załatwi. Sterowniki pod Linuksa najłatwiej ominąć wybierając drukarkę z interfejsem LAN.
Jeśli wierzyć opiniom na temat obecnie dostępnych tanich drukarek, to faktycznie z drukiem foto jest cienko. Zastanawiam się, czy nie kupić byle jakiego badziewia do tekstu, a ze zdjęciami chodzić do labu. Albo zostawić iP3300 do zdjęć, bo tylko czarny padł, tylko że zdjęcia wychodzą z niej drogo.
Jeśli nie musisz mieć oryginalnych tuszy a cena wydruku z przyzwoitym papierem za A4 to ok. 50gr to zainteresuj się CISS.
Wysłane z telefonu
Odkurzam wątek bo sporo się z niego dowiedziałem. Od jakiegoś czasu przymierzam się do drukarki foto w domu ale ciągle coś innego jest pilniejszego :)
Generalnie nie zamierzam rezygnować z fotolabu ale drukarka przydałaby sie szczególnie na imprezy rodzinne i tego typu spotkania gdy od ręki można rozdać kilka fotek rodzinie i znajomym. Po głowie chodzi mi Epson P50 z CISS. Zastanawiam sie tylko czy tusze używane do CISS odbiegają jakością od tych oryginalnych ?
Mocną pokusą jest L800 ale cena w okolicach 1250 zł to dwa razy więcej niż P50.
Chyba ze z Waszych doświadczeń wynika że różnica jest taka że warto zbierać i dopłacić ?
Z moich doświadczeń wynika ze nie warto jeżeli brać pod uwagę aspekty materialne. Ale to jest sprawa bardzo indywidualna. Oryginały teoretycznie powinny dać lepsze efekty w oddaniu tego co widzisz na monitorze. W sterownikach masz profile pod tusze Epsona i ich papiery. Teoretycznie powinno to działać dobrze jak jest w praktyce nie wiem bo nigdy z oryginałów nie korzystałem. Od zawsze mam CISS i jestem w miarę zadowolony używając najtańszego tuszu. Musze zrobić profile do mojej obecnej drukarki i myślę że będzie sporo lepiej niż jest. Nie podobają mi się teraz cienie w moich wydrukach.
Koszty wydruków przy chińskich zamiennikach są śmieszne.
Z telefonu
Właśnie wydrukowałem arkusz A4 (4 fotki na arkuszu) na moim leciwym Canonie iP1900 (kosztował coś koło 100zł). Podwoiłem jego wartość kupując oryginalne tusze. Powiem szczerze że z efektu jestem baaaardzo zadowolony :)
Jeżeli Epson P50 robi to jeszcze lepiej to po wypłacie chyba się skuszę :) Szczególnie że koszt na Canonie jest jakieś 10x większy.
Używacie jakiś gilotyn do cięcia papieru ?
Ja używam trymera ale ostatnio coś mi szwankuje. Chętnie przytuliłbym jakąś gilotynę ze względu na możliwość cięcia kilku arkuszy równocześnie.
Z telefonu