Serio mówię, one są za jasne na takie klimaty. Powinien wiać wicher i deszcz w twarz! A przynajmniej takie powinno być wrażenie oglądającego.
Wersja do druku
Srodkowe - najbardziej ekspresyjne, wszechobecne rózgi wierzbowe na krępych wypełnionych doświadczeniem pniach zdaja się być jak kije samobije, gotowe do wychłostania złoczyńcy, który zadał wielkie zmartwienie dziecku natury.
Najwyższe uznanie.
Pzdr, TJ
geo - yyy... chyba się nad tym nie zastanawiałam :)
slaszysz - lepsza niedoróbka niż nieumiejętna obróbka. Psucie nie jest moją mocną stroną.
Tadeusz - Twoja interpretacja odebrała mi głos :)
Co Ty Jej proponujesz? - całe życie rodzić dzieci ( moja babcia urodziła 13 szt ), prać w potoku/ rzece, lub na tarze w balii, bez automatu, gotować dla całej rodziny na fajerkach, zmywać w misce , bez zmywarki... Dnia i życia zabrakłoby... kiedy i czym by fociła?
Na dwójeczce prześliczne wierzby, 1-3 fajna inscenizacja.
Pozdrawiam w Nowym Roku AP.
Uściski w nowym roku :grin:
Do mnie taz najbardzije przemawia drugie.
Nic mu nie brakuje, ani smutku, ani kliamtu czy tez obrobki.
Wszystko fajnie gra.
apz, dziewczyny - dzięki za wizytę :)
Poniżej chwilowy powrót do mojej słabości. Chyba w poprzednim wcieleniu byłam panem Józkiem :D
"Panorama Waćmierska" i "Czasem trzeba wyjść do ludzi"
Piękne klimaty budujesz, z nad Niemna cudowne!
Znad Niemna dołączam jeszcze jedno - "Pochwalony".
"Panorama Waćmierska" ciekawa, choc osobiscie drazni mnie zbyt duzy kontrast miedzy pierwszym planem, a dalszym. Niewykluczone tez, ze jest to wina za malego obrazka, przez co odbior troszke sie zepsul.
Tomek