Odp: e-system reaktywacja
Przecież to było robione A900, więc jakie nowoczesne technologie? :D
---------- Post dodany o 14:20 ---------- Poprzedni post był o 14:00 ----------
A tak serio, to takie zdjęcia dałoby się zrobić każdym korpusem m4/3 z jakimś super jasnym Wojtkiem albo pierwszą lepszą stałką f/1,4 czy f/1,8 (nie mam teraz dostępu do exifów tych zdjęć, więc dokładnego ekwiwalentu nie ustalę, ale zaraz pewnie wpadnie fret, to wszystko wyliczy ;) ). Kwestia wygody, zasobności portfela, własnych preferencji, ale na pewno nie efektu końcowego. Po ponad dwóch latach zabawy w FF stwierdzam, że KAŻDE zdjęcie, jakie nim zrobiłem - nawet te, za które czasem brałem pieniądze (bo zarabianiem bym tego nie nazwał) - mógłbym dzisiaj z powodzeniem zrobić przy pomocy APS-C i dostępnych obecnie obiektywów (lub mających być wkrótce dostępnymi). To nie było takie oczywiste te dwa lata temu, ale od tego czasu dużo się zmieniło i wiele się jeszcze zmieni.
FF będzie nie do pobicia, jeśli władujemy w niego górę pieniędzy i obkupimy się w najlepsze z możliwych szkieł, ale w większości przypadków nie ma to sensu.
Odp: e-system reaktywacja
Cytat:
Zamieszczone przez
epicure
Przecież to było robione A900, więc jakie nowoczesne technologie? :D
No ale nowoczesne na tamte czasy czyli czasy w których toczyła się dokładnie analogiczna dyskusja - jakieś 2 - 3 lata temu
Oczywiście A900 już jest przestarzały ;)
Odp: e-system reaktywacja
Mi się niektóre zdjęcia Qbica podobają. Poszukuje niezwyczajnych rzeczy w zwyczajnym świecie, tak to odbieram. Natomiast dobas, rozczarowujesz mnie. Wiesz dlaczego, nie ?
Odp: e-system reaktywacja
Cytat:
Zamieszczone przez
gibberpl
Mi się niektóre zdjęcia Qbica podobają. Poszukuje niezwyczajnych rzeczy w zwyczajnym świecie, tak to odbieram. Natomiast dobas, rozczarowujesz mnie. Wiesz dlaczego, nie ?
Mi się też podobaja i nigdzie nie napisałem, że nie. Z przyjemnością wróciłem sobie na jego bloga gdzie jest cała masa fajnie wypatrzonych kadrów.
WYPATRZONYCH a nie zrobionych tylko dlatego, że sprzęt miał kosmiczną technologię. WYPATRZONYCH bo gość ma jakieś oko bo dokumentuje to co spotyka na ulicy.
@gibberpl - popatrz na zdjęcia które podlinkowałem i odpowiedz sobie na proste pytanie. Czy byłbyś w stanie zrobić je Nikonem D200 albo Olympusem E3 tudzież PENem. Jedyne co może być argumentem przy tych fotografiach to GO, którą jesteś w stanie nawet w PENie już uzyskać płyciutką jeśli chcesz...
Te zdjęcia nie są wybrane przypadkowo - pokazałem je jako zdjęcia ze strony człowieka, który zasiał we mnie tyle wątpliwości i argumentami prawie przekonał 3 lata temu do zmiany systemu i zanabycia pełnoklatkowej alfy. Nawet już się wahałem czy okrojone 850 czy droższe 900...
A może dużo lepszym wyborem do takiej fotografii jak ta z linków będzie Fujifilm X cośtam ? a może Nex ? a może dowolna lustrzanka ? Dlaczego w tego typu zdjęciach będziesz czuć przewagę A900 nad E3 ? jaki argument za tym przemawia ?
Jeszcze raz napisze każdy sobie sam kupuje co chce i ma do tego święte prawo - ale problem się pojawia jeśli nagle staje się to jedyną słuszną drogą i na siłe każdemu trzeba wmówić Olympusem sie nie da. Stara puszka, ostatnia premiera w 4/3 3 lata temu...
Może akurat współpracuje z wydawnictwem, które stawia wysoko poprzeczkę dotyczącą rozdzielczości ? a może dużo fotografuje w słabym świetle. A może nie... Każdy ma inne potrzeby... Jednemu E3 nie wystarczy wcale dla innego będzie zdecydowanie z zapasem... Jeszcze inny w ogóle nie potrzebuje lustrzanki...
Czy może super hiper ISO czy może 345 krzyżowe pola super szybkiego autofocusa ? czy może fakt, że aparat zrobi zdjęcie zanim pomyślisz a ekspres kawę jak tylko wyjmiesz kubek z szafy ? Jak dużo z tego to realne potrzeby a jak dużo to marketing ?
Ja nie jestem w stanie dopatrzeć się w tych fotach przewagi posiadania zaawansowanego technologicznie sprzętu - jak na tamte czasy czyli 2009 / 2010.
Oczywiście każdy może kupować to co chce bo jest mu tak wygodniej bo lubi, bo ma taką ochotę. Ale ta rozmowa i te zdjęcia nie pojawiają się dlatego, że ktoś ma jakiś aparat i go używa tylko dlatego, że pojawiają się argumenty próbujące deklasować np E3...
Ta przewaga jest zauważalna w zdjęciach, których na blogu nie znalazłem ale być może takich zdjęć powstaje duzo ale dla klientów a nie na bloga..
Jeszcze raz napiszę podstawwe pytanie Do czego ma być ten aparat ? Ja swoje landszafty z powodzeniem zrobię OMD / PENem / Nexem czy E3... Podobnie jak Qbic - człowiek, który prawie mnie przekonał do FF zrobił by te zdjęcia również OMD / Nexem czy PENem...
Nie znalazłem tam zdjęcia w których widać było dla mnie jako klienta tych zdjęć przewagę alfy nad olkiem.
Ba - nawet byłem przekonany, że butelka na torach jest z pełnej klatki dopóki nie sprawdziłem exifa.. Okazało się że to zdjęcie akurat jest z E1
Przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedź. NIGDZIE nie twierdzę że te zdjęcia mi się nie podobają czy, że są złe i tak samo uważam, że są dobrze wypatrzone. Twierdzę tylko, że ten sam fotograf tak samo zrobi je za pomocą E3 co za pomocą A900 czy D3200. Nie widać na nich mocy tej wypasionej na tamte czasy pełnej klaty :)
Fotograf, który w odwiecznych dyskusjach naszych tutaj o upadającym systemie pełnej klatce itp itd - propagował ideę posiadania FF bo przecież jak to się porówna do Olympusa to przepaść...
Liczą się obrazy a reszta to propaganda i marketing. Tak jak pisałem wyżej - jest cała masa dziedzin gdzie wygra taki a nie inny aparat. Ale kwestia CO FOTOGRAFUJESZ i czy masz świadomość potrzeb. Czy kupujesz bo kolega fotograf Ci powiedział że tylko najdroższa lustrzanka... i TYLKO lustrzanka...
Nie twierdzę, że nyny robiąc zdjęcie żurawia z czatowni nie potrzebuje wysokiego ISO czy dobrego AF
twierdzę , że nie można generalizować to co dobrego dla niego jest totalnie bezużyteczne dla mnie
bo mi drzewo w górach też nie będzie uciekać podobnie jak nie ucieka śmietnik na ulicy.
Jezioro też mi umiarkowanie spierdziela i AF w PENie jakoś za nim nadąża...
czułość ustawiam najniższą więc też mi nie zależy długą ogniskową zapinam z rzadka a obudowa podwodna do pełnoklatkowego aparatu kosztuje więcej niż samochód którym jeżdżę
Z kolei fotograf sportowy na boisku znów będzie potrzebował innej klasy sprzętu.
Natomiast dywagacje czy zdjęcia zależą od sprzętu czy nie można włożyć sobie głęboko do szuflady.
Zależy jakie zdjęcia. I tak jak piszę jeśli argument pada z ust np Nyny'ego - patrząc na to czym sie zajmuje rozumiem jego potrzeby
długa ogniskowa wysokie ISO dobry AF tego potrzebuje gość robiący zwierzęta z czatowni.
Ale jeśli patrzę na zdjęcia które podlinkowałem - nie widzę tu żadnej zasadności pędzenia za takimi aparatami - raczej szedłbym w stronę małego lekkiego niepozornego aparatu z dobrą jakością obrazka i świetnym szkłem...
Wmawianie wszystkim, że jedyna słuszna droga to zaawansowana technologicznie puszka DSLR nie jest niczym innym jak robieniem ludziom krzywdy... Moja koleżanka chciała ostatnio sprzedać pena z obiektywami bo kolega jaj powiedział, że jak kupi pełnoklatkowego Canona i obiektyw, który jej polecił to będzie miała płytka głębie ostrości i ładne zdjęcia portretowe.
Więc już chciała sprzedać co ma , dorzucić trzy tysie. Kupiła w końcu 45 f1.8 za kilkaset PLN. Jest w niebo wzięta...
No ale kolega, który się znał na fotografii i jest autorytetem powiedział że 5dmk2 i jasna Lka i laska będzie wymiatać...
Staram się nie wdawać w dyskusje tego typu ale chcę pokazać, że nie do końca jest tak, że duża ciężka puszka PRO jest receptą na wszystko bo to sprzęt który przez swoje zaawansowanie pozwoli na zrobienie zdjęć, których nie da się zrobić niczym innym...
podstawowe pytanie : do czego i podstawowa sprawa - każdy potrzebuje czego innego..
Odp: e-system reaktywacja
dobas... podpisuję się pod tym co napisałeś i dodam jeszcze, że nie tylko statyczne znaki nie tylko statyczny kibel ale i motylki w makro, które robimy o brzasku gdy siedzą zmarznięte i nieruchome, ważki, łowiki... wszystko to można zrobić tym starym sprzetem na iso 100. Nie wspominając o makro kwiatów czy, grzybów śluzowców... pozdrawiam serdecznie :-)
Odp: e-system reaktywacja
Cytat:
Zamieszczone przez
jagger
dobas... podpisuję się pod tym co napisałeś i dodam jeszcze, że nie tylko statyczne znaki nie tylko statyczny kibel ale i motylki w makro, które robimy o brzasku gdy siedzą zmarznięte i nieruchome, ważki, łowiki... wszystko to można zrobić tym starym sprzetem na iso 100. Nie wspominając o makro kwiatów czy, grzybów śluzowców... pozdrawiam serdecznie :-)
Mi do mojej fotografii landszafciarskiej w zupełności też wystarczy bezlustrze.
Ale oczywiście są branże gdzie E3 nie będzie dorastał do pięt innemu korpusowi. to o czym pisze nyny - czyli część przyrodniczej foto, czy jakieś sporty czy jakieś kotlety / eventy gdzie światła tyciu tyciu..
Tylko trzeba mieć tego świadomość a nie ślepo propagować czy to pełną klatę czy super hiper ISO czy super hiper AF...
Problem nie dotyczy części z nas - tej części która wie czego chce i co potrzebuje. Problem natomiast dotyczy "nowych"osób w fotografii które czytają takie argumenty i wyrabiają sobie pogląd że tylko Nikon bo profesjonaliści robią Nikonem i tylko FF, albo tylko Canon i tylko Lki itp itd.
Sądzę że przykład koleżanki, która chciała wejść w FF bo kolega jej mówił, ze bedzie miała taka fajną płytką głębię... Z braku wiedzy taka osoba kupiła by coś czego w ogóle nie potrzebuje.. a wystarczy odrobina świadomości żeby kupic tylko obiektyw. Jedyny problem jaki widzę w ślepym propagowaniu nowoczesnych technologicznie sprzętów jest taki, że większość tego nie wykorzystuje a wyrabia się wśród ludzi przekonanie że niczym innym się nie daje robić dobrych zdjęć
Odp: e-system reaktywacja
Tylko żebyście nie wpadli ze skrajności w skrajność. Bo ani FF nie jest receptą na dobre zdjęcia, ani też nie jest tak, że każde zdjęcie zrobione czymkolwiek będzie wyglądać tak samo. Wszystko sprowadza się do tej różnicy, na ile jest ona istotna, co zmienia w zdjęciu, czy jest niezbędna do tego, aby fotograf mógł przedstawić obraz w taki sposób, w jaki zamierza...
Odp: e-system reaktywacja
[QUOTE=dobas;859923Jedyny problem jaki widzę w ślepym propagowaniu nowoczesnych technologicznie sprzętów jest taki, że większość tego nie wykorzystuje a wyrabia się wśród ludzi przekonanie że niczym innym się nie daje robić dobrych zdjęć[/QUOTE]
a da się robić np e420... widziałem te foty na dużych wydrukach, na wystawach i konkursach wyglądają świetnie zarówno w BW jak i kolorze:
http://mojafotografia.info/index.php?go=galeria
Odp: e-system reaktywacja
Cytat:
Zamieszczone przez
epicure
Tylko żebyście nie wpadli ze skrajności w skrajność. Bo ani FF nie jest receptą na dobre zdjęcia, ani też nie jest tak, że każde zdjęcie zrobione czymkolwiek będzie wyglądać tak samo. Wszystko sprowadza się do tej różnicy, na ile jest ona istotna, co zmienia w zdjęciu, czy jest niezbędna do tego, aby fotograf mógł przedstawić obraz w taki sposób, w jaki zamierza...
Oczywiście !!! Nic nie jest złotą receptą pasująca każdemu. Czy receptą na zajebiste zdjęcie
Jeden najwięcej zyska robiąc na średnim formacie inny robiąc FF a jeszcze inny mikrusem.
I nie tylko sam obrazek ma znaczenie a i cała masa innych rzeczy nawet tak banalnych jak rozmiar i gabaryty
czy takie jak możliwości aparatu albo do czego to zdjęcie będzie wykorzystane... Czy do wrzucenia na fejsa czy do powieszenia w galerii sztuki
Nyny czy Sławekb potrzebować mogą wysokiego ISo dobrego AF żeby zapiąć aparat do długiego szkła i focić zwierzaki
Ja tego już nie potrzebuję do krajobrazów zależy mi na małym sprzęcie z dobrymi szkłami
Rafał Czarny będzie potrzebował czegoś do streeta - nie koniecznie wielkiej topowej lustrzanki
Romek1967 z kolei potrzebuje czegoś do latawców...
Kowalski pracujący dla Agencji Reporter będzie potrzebował wysokie ISO do fotografowania celebrytów na tle ścianki
itp itd...
Coś co jest doskonałe dla jednej dziedziny wcale nie musi się sprawdzać w innej... Dlatego nie potrafię zrozumieć krytykowania jednego czy wychwalania pod niebiosa innego rodzaju sprzętu :) Podstawowe pytanie - do czego...
Jak by mi dopłacali to nie chciał bym targać na treking w Himalaje ciężkiego profi DSLRa a na siedzenie w czatowni pewnie bym brał z pocałowaniem ręki. Po co ? Do czego ? podstawowe pytanie. Tak jak z antybiotykami - nie ma jednego na wszystko...
i jak to w życiu - kwestia kompromisu między wieloma rzeczami...
Z mojej strony 'bedzie". Nie każdy się z tym zgodzi ale nie muszę polemizować chciałem tylko dorzucić swoje 3 grosze ;)
Odp: e-system reaktywacja
Dobas, trafiłeś na listę oczekujących, bo chwilowo nie mogę. :-(
PS.
Dawaj te numerki, jak wygram to kupię Wam wszystkim po FF'ie i nastanie spokój. :-D