Ogolnie to zdjeć mam bardzo mało.
Kumpel mnie kiedys "złapał".
To zapodaje.
Modela i reszty klamotów niestety juz nie widać...ale ja jestem :)
Wersja do druku
Ogolnie to zdjeć mam bardzo mało.
Kumpel mnie kiedys "złapał".
To zapodaje.
Modela i reszty klamotów niestety juz nie widać...ale ja jestem :)
Zdjęcie z niedzielnego pleneru w Zakładach Celulozowo Papierniczych w Kaletach.
Też mam taką nadzieje.
A co do międzynarodowości to masz rację ja ślonzok, dwóch zagłębiaków i Peruwiańczyk.
Reprezentujemy różne stajnie: canon, nikon no i olympus.
Miejscowi chodzą tam po cegłę. W niedzielę spłoszyliśmy jednego gościa co przyjechał autem i miał już naszykowane cegły.
mam wrażenie, że taki proceder jest wszystkim na rękę (władzy gminy, ludziom). Ruin nie można zburzyć bo zabytek ale pieniędzy na remont nie ma a przede wszystkim pomysłu co zrobić z tym miejscem. Jak luzie rozbiorą co się da (cegły, złom) to resztę pozamiata się i już.
Chyba że kogoś pogrzebie pod ruinami, wtedy będzie pewnie afera.
Wówczas tak. To tak jak w cementowni w Będzinie jak zawalił się jeden budynek to zrobiło się głośno. ktoś miał pilnować jakąś prowizoryczną siatką ogrodzili, coś mieli robić a potem ucichło wróciło do normy czyli po staremu.
Zdjęcie z ostatniego niedzielnego pleneru. Zaczęliśmy plenery od trzech osób a obecnie już szóstką jeździmy.
Nawet dziewczynę macie - fajnie :grin: