Ja tylko przy długich ogniskowych nie umiałem na LCD kadrować. Teraz nie mam nic dłuższego niż 45mm i VF-4 właściwie to leży i się kurzy...
Wersja do druku
Dla mnie zawsze priorytetem była wielkość, a konkretnie "małość" ;-) żebym aparat mogła mieć jak najczęściej ze sobą, więc zupełnie nie interesowały mnie kompakty typu bridge. I też dlatego tak mi teraz pasuje E-M10.
Takie pytanie. Ponieważ na optyczne, przy okazji prezentacji zdjęć z EM10, rozgorzała dyskusja na temat zawyżania ISO przez Olympusa w bezlusterkowcach. Ktoś podał info że ISO 200 to dla modeli:
Olympus OM-D E-M1 - 122
Olympus OM-D E-M5 - 107
Czy jest to prawda ? W przypadku OM-D EM5 jest niemal dwukrotnie zawyżone ? Czyli przykładowo ładne ISO 3200 to tak naprawdę ISO 1712 ?
Wczoraj zrobiłem taki mały test z E-30 + 50/2 i EPL3 + 45/1,8 - w jednym i drugim ustawiłem f2. Warunki oświetleniowe niemal ciemnica, punk AF na włącznik elektryczny z podświetleniem. Zauważyłem że EPL3 potrzebował więcej czasu niż e-30 przy tych samych ustawieniach.
Nie ma jednego sposobu wyznaczania czułości iso. W zależności od przyjętej metody pomiaru rzeczywiste czułości mogą się różnić. W Olympusie są one faktycznie niższe, niż w części innych aparatów (być może nawet większej części), ale nie tylko w Olympusie. Mając kilka standardów pomiaru iso twierdzenie, że czułości w aparacie X są zawyżone, jest tak samo prawdziwe, że czułości w aparacie Y, do którego go porównujemy, są zaniżone.
Zaniżanie faktycznego ISO jest chyba powszechną praktyka wśród producentów aparatów, Olek nie jest tu odosobniony. Tu jest graficzka z DxO, do porównania dodałam po jednym body od C i N:
Załącznik 109419
A tu jest link, jakby ktoś chciał sobie dokładniej obejrzeć: http://www.dxomark.com/Cameras/Compa...___909_698_483
taka ciekawostka, E-M1 i staruszek GF1
Załącznik 109420