Eeee, ten wątek to mgliste wspomnienie po gdybaniach nad OM-D. Tam się działo:mrgreen::shock: Niektórzy polegli w bojach a szkoda.
Wersja do druku
A ja sobie tak myślę, że jeśli cena będzie znacząco niższa niż OM-D, do tego stary wizjer VF-2 mocno stanieje, bo będzie nowy, to może E-P5 + wizjer będzie atrakcyjną alternatywą dla OM-D. No ale poczekamy, zobaczamy.
ano szkoda :) ciekawe czy kiedyś powrócą?
----
A że to tylko mgliste wspomnienie? ano tak, ale OMD (a raczej jego możliwości) to było być albo nie być dla Olympusa na rynku bezlusterkowców czyli de facto w ogóle na rynku foto... E-P5 aż takiej roli do spełnienia nie ma, jego zadaniem jest umocnienie się pozycjach które wywalczył E-M5
OMD swoją misję wypełnił całkiem nieźle, zwłaszcza gdy pod koniec roku funkcjonowała całkiem fajna promocja... czy E-P5 też spełni pokładane w nim nadzieje? gdyby miał wbudowany wizjer i to najlepiej odchylany to chyba sam bym się na niego skusił, w obecnej specyfikacji to pewnie poczekam na E-P6 albo kupię x100s bo ten aparacić okrutnie mnie kusi
Teraz to już jedynym przedmiotem "gdybania" może być polska cena.
"Gdybania" jako takie mają kilka fundamentalnych zalet:
- można gdybać o aparacie idealnym, który nigdy nie powstanie - ale dzięki temu można przypisywać mu najrozmaitsze, często wzajemnie się wykluczające cechy(np. wysoka jakość/funkcjonalność i niska cena);
- można "gdybać" jakie to super foty można by zrobić tym nieistniejącym aparatem, w dodatku w amoku "gdybania" jasne staje się, że winę za to, że takie foty nigdy nie powstaną, ponoszą producenci, którym nie chcę się stworzyć naszego wyśnionego aparatu.
Jaka będzie cena? To wie na razie Olympus. Mają swoje schematy potwierdzone statystykami.
Patrząc na historię, to raczej nigdy się nie zdarzyło aby "schemat" Olympusa przewidywał słowo "tanio" :wink: (np. coś w stylu NX100/300 Samsunga).
Seria E-Px zawsze była droga, tak więc na wejściu E-P5 będzie mniej więcej w aktualnej cenie OMD E-M5, niestety ...
I nie przewiduję też szybkiego spadku jego ceny w czasie. Co zresztą będzie korygowane na podstawie aktualnej sprzedaży.
Jedyna nadzieja w promocji w około 6 miesiącu po premierze (sezon powakacyjny - zastój w sprzedaży).
PS
Pojawi się wysyp E-P3 na rynku wtórnym, wielu wymieni na E-P5, szczególnie Ci co mają VF-2/3
Niestety E-PM2, E-PL5, OMD i E-P5 będą trzymały cenę, dopóki na rynku nie pojawi się aparat o zdecydowanie lepszej matrycy niż ta co mają wcześniej wymienione Olki.
Nie czekaj, jak tak bardzo Cię kusi to kup :-) Nawet jak E-P6 lub E-P10 będzie miał wizjer to stwierdzisz na przykład, że przydałoby się jeszcze takie pokrętło do ekspozycji jakie ma Fuji ;-) Pisze to oczywiście z przymrużeniem oka ale prawda jest taka, że jak już sobie coś upatrzymy co nam odpowiada to nie ma się co zastanawiać.
Mnie się ten nowy Olympus podoba. Jeżeli sprawdzi się to o czym piszecie to będzie fajna alternatywa dla OMD. Migawka 1/8000 przy jasnej optyce bardzo może się przydać. Odchylany wizjer jeżeli będzie dopracowany też może być bardzo przydatny.
Sa chwile, że za fotografowanie w pozycji "na zombie" obcinał bym łapki :)) W stawie łokciowym :P
oj tak, Fuji jest genialne w swoich kilku rozwiązaniach... i x100s jest na mojej liście marzeń :) jeśli tylko zdrowie i szczęście w pracy zawodowej pozwolą to go sobie kupię :) może nie teraz, bo przecież niecałe pół roku temu kupiłem OMD i szkoda by go tak na półkę odkładać... nie teraz bo fujik jeszcze ciągle drogi... ale gdy cena trochę spadnie, ot do poziomu obecnego x100 to nie będzie się nad czym zastanawiać :)
no chyba że Olympus, albo Sony lub Samsung zaprezentują jakiegoś godnego konkurenta - czyli nie za mały i nie za duży korpus w stylu dalmierzowca, z wizjerem i obiektyw w ekwiwalencie GO 35/2,8.
A w czym Ci przeszkadza kadrowanie na zombi?
Jak dla mnie kadrowanie na LCD jest równie dobre jak przez wizjer.
Po zakupieniu aparatu bez wizjera myślałem, że pierwszą rzeczą jaką kupię będzie zewnętrzny EVF, ale jakoś od trzech lat nie kupiłem i mi to nie przeszkadza.
Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że lepiej mieć "gibany" LCD niż wizjer.[COLOR="Silver"]
A jaki problem dokupić do OMD coś w okolicy 17mm? No chyba, ze musi być wodotrysk w postaci designu dalmierzowca ... a ktoś tu niedawno pisał, że wygląd to nie wodotrysk.
Wygląd dalmierzowca (nie wiem czy wiesz, ale jedyną charakterystyczną cechą dalmierzowca jest podwójne okienko wizjera, którego nie ma żaden bezlusterkowiec) jest takim samym "wodotryskiem", jak wygląd lustrzanki czy wygląd kompakta.