Z baru w Wytopnej bardzo udane i Mirka świetna. Z kwiatkowej serii to najbardziej spinacze się podobały choć kwiaty nie złe, ale nie mają w sobie tej magii piękna, odrobiny tajemniczości.
Wersja do druku
Z baru w Wytopnej bardzo udane i Mirka świetna. Z kwiatkowej serii to najbardziej spinacze się podobały choć kwiaty nie złe, ale nie mają w sobie tej magii piękna, odrobiny tajemniczości.
Aha :-) Co w takim układzie (poza kupnem jakiegoś szkła do makro) powinienem zrobić, by zdjęcia kwiatów miały "to coś"?
Serdeczności.
Spinacze pomysłowo wyszły.
Kwiatki. Brak w nich poezji. Przetaczał się już przez forum wątek o tym, jak popracować, żeby bookeh był, jakość, światło, itp. A ty zaprezentowałeś raczej typowe podejście do tematu.
Żonkil intryguje mnie kolorami:)
Spinki, proste a ciekawe. A kwiatki to dla mnie trochę za mało ostre.
ps. małą rundę zaliczyłeś -aż do Budapesztu;-) ciepłe źródła zaliczyłeś? Też się tam wybierałem, ale bliżej było do Gyor , z pobliskiego Velkeho Mederu.
Fajoski ten pomysł na kolejkę dla dużych chłopców, szczególnie gdy w okolicy podaje się piwo. Starobrno, czy to już tzw. euro-piwo?
ale klamerki wyszły extra...taki banał a jak cieszy...
Dzięki. Cóż, to z 70-300 ;-)
Tak, te któe są przy żółtej linii metra, niedaleko placu bohaterów - Széchenyi furdo (stacja metra ma identyczną nazwę). W okolicy jest np. zamek Vajdahunyad.Cytat:
ps. małą rundę zaliczyłeś -aż do Budapesztu;-) ciepłe źródła zaliczyłeś?
[quote] Też się tam wybierałem, ale bliżej było do Gyor , z pobliskiego Velkeho Mederu.[quote]
Tam mnie jeszcze nie było - pociągi tamtędy nie jeżdżą. Autobusy Student Agency już tak, ale z okien widziałem, że miasto raczej nieciekawe.
Starobrno i Pilzner oraz butelkowany Heineken. Starobrno jest częścią grupy Heineken... o czym można się przekonać wchodząc do restauracji (w pivnicy tego nie widać), gdzie nad barem jest "zielone niebo" z bannerem Heinekena.Cytat:
Fajoski ten pomysł na kolejkę dla dużych chłopców, szczególnie gdy w okolicy podaje się piwo. Starobrno, czy to już tzw. euro-piwo?
Lessie, Wanilia, Salwadhor i Wiejo - dziękuję za komentarze.
klamerki bombowe co do kwiatków nie ma tragedii. Obiektyw makro sam nie rozwiąże problemu. Operując z bliska by uzyskać zadowalającą GO jest bardzo trudno. Do zdjęć takich kwiatków (dużych) powinien wystarczyć 40-150 na ogniskowych 100 - 150 . (lepsza nowa wersja ze względu na odległość ostrzenia) i statyw :).
Dzięki - co do klamerek, to wystarczyło się rozejrzeć ;-) W fotografowaniu kwiatków nie mam żadnego pojęcia. Podobno najlepiej mieć papierową głębię ostrości i foty ostre jak pudełko żyletek.
Zasadzić się ze statywem w kwiatkach będzie mały problem ;-) Gdzieś pod ręką był nowy 40-150, ale jakoś nie wyszły mi z niego fotki.Cytat:
Obiektyw makro sam nie rozwiąże problemu. Operując z bliska by uzyskać zadowalającą GO jest bardzo trudno. Do zdjęć takich kwiatków (dużych) powinien wystarczyć 40-150 na ogniskowych 100 - 150 . (lepsza nowa wersja ze względu na odległość ostrzenia) i statyw :).
jeśli nie statyw to jak polecił kolega Witek@ a ja zacząłem stosować - poducha z grochem w środku, bardzo dobrze stabilizuje na ziemi, na oknach samochodu, na parapetach - dobry patent. Co do papierowej GO to chyba największy błąd fotografujących. A fajnym patentem jest czarna torba za kwiatkiem na tło, robi wrażenie zdjęcia jak w studio :)
to zdjęcie robiłem z bliska 50 przysłona 11 a i tak Go zbyt mała :)
Wiosna! Cieplejszy wieje wiatr!