Wersja do druku
Oj tak, można tam wyłączyć się, oddać się panującej tam atmosferze ciszy i spokoju :)Cytat:
Zamieszczone przez gulasz
@Lilen - oj miło Cię "widzieć" ... pewnie w krótkiej przerwie między jedną wyprawą a drugą :)
160. Ashi-no-ko - Jezioro Trzcin - kalderowe jezioro, skąd pięknie widać Fuji-san :cool: Może nawet pięknie odbija się w jeziorze... jak chmury jej nie zakrywają :roll:
Załącznik 213772
Przyjemnie się ogląda.
Komentarze również robią robotę.
Dziękuję :)Cytat:
Zamieszczone przez lisiajamka1
Co do wypraw to trafiłeś w 10-tkę. Do stycznia mam zaplanowane 4 dłuższe wyjazdy więc moja obecność na forum będzie mocno nieregularna :/
ech zazdraszczam przepotwornie :)Cytat:
Zamieszczone przez Lilen
Nic, tylko czekać na zdjęcia :)Cytat:
Zamieszczone przez Lilen
Pobyt w Atami był iście w japońskim stylu :) Kolacja bardzo japońska i nocleg w ryokanie ze spaniem na futonach. Atami słynie z gorących źródeł więc obowiązkowa była kąpiel w onsenie. Przed kąpielą zdejmujemy wszystko co mamy na sobie (łaźnie w większości przypadków nie są koedukacyjne) i zanim weźmiemy ożywczą kąpiel, dokładnie szorujemy swoje ciało. Są przygotowane do tego małe stołeczki i słuchawki prysznicowe, kosmetyki. Co bardziej wstydliwi w drodze do basenu mogą zasłonić swoje klejnoty malutkim ręczniczkiem, podczas kąpieli moczymy się do ramion, głowa musi być cały czas ponad wodą. Jest całkowity zakaz robienia zdjęć, a osoby z tatuażami nie są wpuszczane.
161.
Załącznik 213812
162.
Załącznik 213811
163. Wschód słońca na Pacyfiku, widok z balkonu ryokanu
Załącznik 213810
Piękne, dopracowane kadry. Wygrabiony żwirek robi wrażenie.
Bardzo dziękuję :)Cytat:
Zamieszczone przez lisiajamka1
Podoba mi się takie pielęgnowanie tradycji...Cytat:
Zamieszczone przez lisiajamka1
Śledzę ten wątek od początku i podziwiam zdjęcia. Podobają mi się szczególnie te w wersji cz-b np. 19,43, 125, 160..... Eeee tam - wszystkie są świetne.
Nie ukrywam też, że zazdroszczę, bo byłem tam bardzo krótko, w dodatku służbowo i czasu na robienie zdjęć nie było. Cały pobyt niestety w ciągłym pośpiechu.
Tam wszystko jest trochę inne - ludzie, kultura, jedzenie, toalety :) oraz porządek i czystość jakiej w żadnym innym kraju nie spotkałem.
Póki co czekam z niecierpliwością na kolejne zdjęcia.
Ależ ascetyczny pokój..
Ta podróż musiała być niesamowitym przeżyciem. Twoje opisy jak i zdjęcia robią wrażenie - to istna reklama tego egzotycznego kraju. :)
Z zapartym tchem przeczytałem i oglądam Twoją relację. Fajnie że ciekawą opowieść świetnie pokazujesz na zdjęciach.