Piękne ostatnie zdjęcia. Nostalgiczne.
Wersja do druku
Piękne ostatnie zdjęcia. Nostalgiczne.
Też dobre :D
Paweł, nie ma za co przepraszać. Ja przed wizytą w pałacu widziałem tylko dwie fotografie z tym fortepianem i musze przyznać bardzo mnie zaintrygowały. Gwoli ścisłości - nie jest to żaden hotel, tylko naprawdę pałac rodziny Rzewuskich z Warszawy, dla których Bratoszewice były letnią rezydencją. Pożar był owszem, ale w latach osiemdziesiątych. Od niedawna obiekt jest lepiej zabezpieczony i teraz trudniej (trochę) jest się do niego dostać. Ja byłem na plenerze zorganizowanym za zgodą właścicieli, legalnie, choć nie do końca dobrze się wszystko skończyło, ale to inna już sprawa.
Fascynujące dla mnie jest to, że w obiekcie mimo swojego fatalnego stanu zachował się taki "prawie dobry" fortepian. Marmury na ścianach się zachowały. Mam wrażenie, że w Łodzi wszystko to już dawno by zniknęło. Nawet jeśli moje zdjęcie jest tysiąc pięćset dwudzieste czwartą fotografią tegoż instrumentu nie mogłem takiej okazji przepuścić ;)
Nie jest to łatwe i prawdziwą sztuką jest zrobić w znanym miejscu zdjęcie, które pokaże coś nowego, będzie "odkrywcze". Moje z fortepianem nie jest, ale za to z grupy, z którą byłem ja zrobiłem to ujęcie pierwszy ;)
To by było bardziej sprawiedliwe i zarazem ciekawsze dla oglądających - co nowsze zdjęcie to lepsze!
To może jeszcze jedno pałacowe:
387
Załącznik 143520
Kurczę... sama bym chętnie się tam wybrała... Zachęcające.
A dlaczego wyprawa dobrze się nie skończyła? Jakieś ciekawe foty z owej "przygody"? :mrgreen:
szczegóły z fortepianu podobają się
ostatnie też się podoba
388 SUV albo bus spacerowy?
Załącznik 143791
Extra! Wygląda jak angielski autobus dwupoziomowy :-)