Wszystkie 3 bardzo mi się podobają, choć są tak różne. Pierwsze bardzo optymistyczne, radosne. Drugie takie filozoficzne trochę - wszystko wokół gna, przemija a brama jest. I trzecie przygnębiające i niestety prawdziwe.
Wersja do druku
Wszystkie 3 bardzo mi się podobają, choć są tak różne. Pierwsze bardzo optymistyczne, radosne. Drugie takie filozoficzne trochę - wszystko wokół gna, przemija a brama jest. I trzecie przygnębiające i niestety prawdziwe.
Pierwsze dwa na których fajnie gra kształt i kolor odbieram na wesoło. Dodatkowo wyglądająca dziewczynka jakby spodziewała się jakiegoś psikusa ze strony kolegów i jadąca na rowerze nadają fajnej dynamiki. Ostatnie to już sam wygląd usytuowania śmietników jakby w koszmarnych katakumbach i mocno sugerująca zatrzymana scena sprawia, że odzywa się współczucie u odbiorcy.
Witaj.
Z ostatniej trójki,najbardziej podoba mi się lektykarska2.jpeg.
Szkoda trochę,że tak duża GO,bo fajnie by było gdyby plan w głębi bramy był tutaj najmniej istotnym elementem.
Brama godna zdecydowanie dalszych eksploracji. ;)
Pozdrawiam.
Dziś wrzucam trzy różne spojrzenia na typowy radosny poranek kwietniowy.
Oj, inspiracji mi trzeba ostatnio, wyjechania w obce miejsce lub (jak na pierwszym) ożywczego działania mgły.
"Typowy radosny poranek kwietniowy"
"Sklep pod specjalnym nadzorem"
"Idź w stronę światła!"
Aga, przyjmujesz na korepetycje?:grin:
Pierwsze świetne. Miód klimat.
Pierwsze rewelacja. Okropnie mi sie spodobało jest niesamowite. Na dwóch pozostałych klimat samotnosci w wielkim mieście nasuwa się patrząc na pojedyncze postacie. Wracajac do pierwszego zapamietam je tak jak Twoje słoneczniki. Na pocieszenie juz któryś w tym roku wyjazd fotograficzny kończę po przeglądnieciu klik pierwsze, shift, klik ostatnie i delete.
Aga.Mieszasz,oj mieszasz.Mieszaj wiecej.
Aga mgliste rewelacja, podobają się i tyle.
Mgła rewelka. Wywalił bym tą rynnę z samego lewa