Wersja do druku
Jasne, jestem tego świadom, że pen jest mniej stabilny od lustrzanki, jednak obrazy które uzyskuje na 42mm przy czasie np. 1/15 - 1/30 s w zupełności mnie satysfakcjonują ale przy czasach o których pisałem wyżej już nie zawsze, oczywiście do publikacji internetowej są jak najbardziej znośne jeżeli się nie cropuje, ale przy chęci jakiegoś większego wydruku czy też cropa jest już niekiedy ciężko.Cytat:
Zamieszczone przez Janko Muzykant
Moim zdaniem trzeba się nauczyć posługiwania tym nowym sprzętem.
Nie można go przycisnąć do twarzy, często trzmany jest w jednej ręce, a stare nawyki w nas tkwią.
Jak każda nowość wymaga czasu, by ją opanować i choć jest to wkurzające, nie widzę innego wyjścia jak na początek focić z priorytetem czasu powyżej 1/60 sek /w moim przypadku, ręce mi się widocznie bardziej trzęsą niż mogę to sobie wyobrazić/.
Ale nie przyszłoby mi na myśl, posądzać aparat o wadliwe działanie.
PS. tak naprawdę to wkurza mnie uciążliwy sposób wyciągania karty i wkładania kabla z nietypowym USB do gniazdka w aparacie. Wszystkie klapki wydają się bardzo delikatne w moich łapach :)
Też mnie wkurza to miejsce chowania karty.Cytat:
Zamieszczone przez Dziadek
Tego, co to wymyślił, powinni zmusić za karę do częstego wymieniania kart.
Dziadku, tyle, że ten problem pojawia się właśnie na czasach powyżej 1/60 i pojawia się do ok 1/200, nie za bardzo rozumiem jak to może być moja wina skoro ta przypadłość nie występuje przy czasach rzędu 1/8 - 1/30s, gdyby tak było to wtedy można by mnie było posądzić o objawy odstawienne i umiejętność poruszenia zdjęcia nawet przy np. 1/125s, ale mam w miarę stabilne ręcę i praktycznie nigdy nie robię zdjęć trzymając aparat w jednej z nich, chyba, że jakiś street albo słitaśna fota na nk :wink:Cytat:
Zamieszczone przez Dziadek
Nie jestem ekspertem, mam PL1 od tygodnia i też nie jestem dumny ze zdjęć robionych "z ręki".Cytat:
Zamieszczone przez roxxsc
Staram się więc ustawiać wyższe ISO i krótki czas.
Z doświadczenia wiem, że w trudnych warunkach zdjęcia z ręki mi nie wychodziły.
Siedzieliśmy kiedyś w Starym Sączu w knajpie i koleżanka robiła zdjęcia małpką ustawioną na malutkim statywie. Jej zdjęcia były rewelacyjne!. /W przeciwieństwie do moich :( /
By więc cokolwiek Ci doradzić czy ocenić, musielibyśmy zobaczyć próbkę twoich poruszonych zdjęć.
Trudno potępiać w czambuł sprzęt tylko na podstawie opisu zdjęć.
Sądzę, że analiza exif-ów pomogłaby wiele.
zapytałem o firmware i obiektyw bo wersja 1.1 dla body eliminuje w pewnej mierze - według relacji użytkowników e-p1 - ten nieprzyjemny problemCytat:
Zamieszczone przez roxxsc
ponadto zjawisko występuje ponoć tylko przy okazji stosowania obiektywu 14-42mm (w którym to między innymi upatruje się właśnie winę) zresztą tu jest obszerny artykuł na ten temat
jeszcze jedno pytanie, czy masz włączoną stabilizację?
czy są podstawy do reklamacji? biorąc pod uwagę fakt, iż problem występuje przy stosunkowo wysokich czasach oraz nie wszyscy posiadacze e-p1 doświadczają tego zjawiska (choć tu jest jeszcze problem oceny) to myślę, że są
ja osobiście nie doświadczam opisanego problemu mam natomiast problem z odwzorowaniem barw na wyświetlaczu lcd
wczoraj miałem w rękach swojego starego e-410 i w ramach porównania wrzuciłem na karty obu aparatów zdjęcie z linka (zrobione e-p1)
efekt: w 410 kolory bardzo zbliżone do faktycznych w e-p1 padaka :( (podłoga pomarańczowa - na e-410 i monitorze żółta)
widzę, że jesteś również posiadaczem e-510 czy zauważyłeś podobne zjawisko? tj. przekłamania barw lcd e-p1 w porównaniu z twoją 510tką?
witajCytat:
Zamieszczone przez kristof1979
czy możesz potwierdzić przekłamania wyświetlacza e-p1 w odwzorowaniu temperatury barwowej w porównaniu z innymi e olympusa? np. twoją 420tka?
pozdrawiam
Gniazdo przeżyję, ale ta klapka USB to porażka. Za każdym razem mam wrażenie, że mi pęknie.Cytat:
Zamieszczone przez Dziadek
Dzięki za zainteresowanie i linka :) Właśnie się zastanawiam, czy reklamować to w jakiś sposób, zobaczę jeszcze na ile mi to będzie przeszkadzało na dłuższą metę.Cytat:
Zamieszczone przez insane
Stabilizacje mam z reguły włączoną ale nie wydaje mi się, żeby w niej tkwił problem.
Co do problemu odwzorowania barw, to sprawdziłem i rzeczywiście e-p1 ma zbytnio podkręconą saturację, bo też podłogę widzę na pomarańczowo, z kolei na monitorze i e-510 kolory są do siebie zbliżone. Mnie to osobiście nie przeszkadza, bo i tak obrabiam wszystkie zdjęcie po selekcji, ale rozumiem, że to może denerwować.
Pozdrawiam.
Zaktualizowałem firmware , AF w moim ep1 w końcu nabrał wigoru - i teraz nie żałuje że wybrałem olka zamiast panasłonika.
Ja też mam wrażenie, że działa szybciej (subiektywnie) Na nalesniku i tak było w miarę ok, ale znacznie szybciej sobie radzi na zoomie