Bodzip teraz to sie do ciebie jako "oswiecony" zwracac bedziemy, bo Marysi pewnie w nocy do lektury przyswiecasz :mrgreen:
Bardzo ciekawa historia. Przyznam sie, ze nie wiedzialam iz w Polscy mamy zloza uranu.
Pozdrawiam serdecznie
Wersja do druku
Bodzip teraz to sie do ciebie jako "oswiecony" zwracac bedziemy, bo Marysi pewnie w nocy do lektury przyswiecasz :mrgreen:
Bardzo ciekawa historia. Przyznam sie, ze nie wiedzialam iz w Polscy mamy zloza uranu.
Pozdrawiam serdecznie
:-) Miałem identyczne łyżwy jak na zdjęciu 544. Jeżeli one są w muzeum... to ja też już się tam nadaję???:wink:
Kopalnia bardzo fajnie pokazana.
Już widzi :D:D:D
:roll::roll::roll: Znaczy, że co !? Wygasiłeś się.......:grin:
Bardzo fajny reportaż :) Ciekawe miejsce.
Bogdan, dzięki za relację i fajne zdjęcia.
Tytułem wyjaśnienia. Będąc 2 lata temu w kopalni uranu w Kletnie dowiedziałam się, że z tą dobrowolną pracą to nie było tak do końca. W Kletnie pracowali w kopalni skazańcy polityczni. Nie mieli żadnych środków ochrony indywidualnej. Pracowali "gołymi" rękami. Nie jest to powszechnie wiadome ale mówi się, że to były polskie łagry. Opowieści przewodnika z Kletna jeżyły włos na głowie.