Trzeba było do słoika nałapać, a po powrocie, w domu, zmajstrować sesję w przydomowym ogródku sąsiadki. :mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Wersja do druku
Trzeba było do słoika nałapać, a po powrocie, w domu, zmajstrować sesję w przydomowym ogródku sąsiadki. :mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Na pocieszenie...;):mrgreen::mrgreen:
Załącznik 154486
Dzięki Ci dobry człowieku :)
Oj Bogdan Bogdan, taki zaawansowany fotograf, i takie rzeczy ;)
Chyba pomysle, coby jakas prezentacje zrobic, i kiedys przy jakiejs okazjii gdzies poopowiadac o Makro.
Moze to pomoze pewnych nawykow nabrac, a i moze ktos cos do swojego warsztatu przeszczepi :)
pozdro
fatalnie Bogdan, ja musze naganiać się po łące by byle jakiego oblecha znaleźć. Mało ich bardzo u mnie. Żaden wyjazd się nie kroi poza Śląsk niestety.
Wiem, wstyd mi :oops:
też z Wysowej, tylko kilka dni wcześniej...
Odorek
18. Załącznik 154500
Motylos
19. Załącznik 154499
i obcy :)
20. Załącznik 154498
w sumei się zastanawiam co gorsze nie wziąć z premedytacją i żałwać czy żałować bo się zgubiło.. :roll:
chyba jednak to drugie ;)