Jej!
Mocne!
Wersja do druku
Fajne, ale i tu stosują do normalnej fotografii. Ja piszę o triku, który był modny kilkanaście lat temu w telewizji przy użyciu dwubarwnych okularów. Rzecz w tym,że okulary nie były konieczne :)--wystarczy kartka papieru ...To nie była metoda anaglifowa.
Hmmm, anaglify da się oglądać bez filtrów?
Bo anaglify to robiliśmy tego lata, bez problemów.
Pozdrawiam
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Byłeś szybszy.
To nie anaglif --metoda tylko do filmów --bardzo prosta.
-------Grizz: Co jest potrzebne po stronie odbiorcy przy metodzie którą wzmiankowałeś ?
Jedno co mi przychodzi do głowy, to rozdzielenie obrazów tą kartką na pół... Zasłonięcie lewej części ekranu dla oka prawego i vice versa.
Bardzo ciekawe pytanie. Wiki nic nie wie o technice nie wymagającej skomplikowanego sprzętu.
Pozdrawiam
Nie --Dla ułatwienia: W kartce mała dziurka. Lepiej użyć ciemnego szarego filtra na jedno oko :) --sprawdź nawet teraz w telewizji na dynamicznej scenie , gdy przesów kamery będzie w jedną (właściwą) stronę.
--------grizz: No to jak to działa? Może jednak myślimy o tym samym...
------------
Dziurka musi być mała (grubą igłą) --chodzi o duże ściemnienie obrazu dla jednego oka...
Może ktoś odpowie na jakiej zasadzie to działa?
Pewnie trochę jak to z załącznika (odsuwając się od monitora twarze się zmienią).
Więc wyjaśnię... Chodzi o opóźnienie reakcji wzroku (mózgu) na ciemny obraz. Oko które przyciemnimy zobaczy obraz nieco póżniej, gdy kamera pokaże przesunięty stereoskopowo kadr. Lewe i prawe oko nie widzi równocześnie tej samej sceny. W ten sposób (z ruchomą kamerą) realizowano nawet sporo filmów. W kioskach były okulary z foliami kolorowymi, ale różnej gęstości --kolory są niepotrzebne oczywiście (co sprawdziłem)--pozdrawiam
--------
Ruch kamery polega w zasadzie na panoramowaniu w jedną stronę --przy ruchu przeciwnym plany w obrazie przenikają się podobnie jak w przeglądarce stereoskopowej z przeźroczami zamienionymi stronami...
Pamiętam te filmy w TVP (większość strasznie kiepska), oglądałem to z jednym okiem zasłoniętym okularami przeciwsłonecznymi (zamiast tych idiotycznych tekturek do kupienia w kiosku), potem już tak zeszli na psy ze "teledyski" 3d dla dzieci polegały na ruchomym tle przesuwanym w jedna stronę.