Wersja do druku
To było niespodziewane spotkanie. Jechałam leśną drogą rowerem, parę metrów przede mną „coś” przebiegło, a właściwie przeszło. Hamulce, plecak, aparat i seria zdjęć. Trochę było ciemno, ale co tam. Chyba był bardzo zdziwiony moją obecnością (środek lasu), bo stał przez chwilę jak wryty. Nigdy wcześniej nie spotkałam jenota w naturze i w dodatku tak blisko.
Jest śliczny - nie zdjęcie, tylko jenot, dlatego po raz pierwszy odważyłam się wrzucić coś do galerii.:roll:
356.
Załącznik 215363
Kumpel " Zimek " chyba bardzo Ciebie polubił. :mrgreen:
Twoje ptaszory są super, ale to chyba jakiś dar ludzi z północnej części Polski. :mrgreen:
Abir pewnie jest w stresie, pojawiła się nowa " Ptaszniczka z Wybrzeża " :mrgreen::mrgreen::mrgreen:
355. Bije na głowe Bociany Chełmońskiego. :roll:
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Jenot nie był zdziwiony Twoją obecnością, tylko zastanawiał się czy Tobie roweru nie buchnąć. :mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Śliczny potworek. :mrgreen:
Zazdroszczę spotkania. Zdjęcie bardzo udane, pomimo niesprzyjających okoliczności o których pisałaś.
@Ola_Olga - co za spotkanie - bardzo fajne zdjęcie.
355. Super widok :)
Gratulacje za jenota, piękny gatunek.
Jaki napuszony :grin:
Dziękuję wszystkim za miłe komentarze.:smile:
Chyba do Galerii wrzuciłam gorsze zdjęcie jenota niż do wątku. Oj tam, poszło.
Dzisiaj same mewy:
357.
Załącznik 215406
Załącznik 215405
358.
Załącznik 215409
359.
Załącznik 215404
@359 zatrzymana w kadrze jak baletnica na pointach
360.
Załącznik 215456
361.
Załącznik 215457
Klimatyczne te ostatnie, ciut tylko zmieniłbym kadrowanie :)