Ogromna większosć ekportowanych aparatów miała napis 'Zenit' pisany alfabetem łacińskim. Litera 'h' na końcu pojawiała się jedynie sporadycznie.
Wersja do druku
Ogromna większosć ekportowanych aparatów miała napis 'Zenit' pisany alfabetem łacińskim. Litera 'h' na końcu pojawiała się jedynie sporadycznie.
Jak już jesteśmy przy mocowaniu m-42, to mooim zdaniem jednym z najciekawszych body jest Porst Compact Reflex SP. Dlaczego wg mnie jest taki ciekawy? Choćby z powodu podwójnego pomiaru światła, uśreednionego i punktowego oraz wstępnego podnoszenia lustra przy samowyswalaczu. Z zewnątrz nie ma praktycznie żadnych różnic (oprócz przełącznika pomiaru swiatła przy korbce od nawijania filmu) z wcześniej prezentowanym prze ze mnie porstem bez SP.
Załącznik 142320
Ale Zenit EM mial wbudowany swiatlomierz selenowy, taki sam jak w Leningradzie. Leningrada nie trzeba bylo uzywac. Chyba ze byl to Leiningrad 6, ten jest fotoelektryczny - jak to sie kiedys pisalo. :)
Mialem bardzo podobnie. Tata mial Zenita E i ja go tylko pozyczalem. Potem kupilem opisanego wczesniej Zenita 12XP. To byl skok jakosciowy. Bylem nim zachwycony. Tez robilem nim makro, sam wiesz ile sie trzeba bylo nameczyc.
Potem kolega ze studiow, Niemec z NRD, przywiozl mi Praktice MTL 50. To byla rewelacja. :)
Zenitami 4,5,6 bawilem sie juz jak stal sie aparatem kolekcjonerskim, ale z tym Rubinem byl starsznie ciezki i nieporeczny, choc rzeczywiscie fajny. Natomiast Ałmazy, ktore wpadaly mi w rece przewaznie byly dosc zameczone, dlatego zadnego nie kupilem.
Wyszomir - swietna kolekcja aparatow Zenith (w odroznieniu od Zenit)
Porst ze spotem jest rzecywiscie ciekawy. Ale co to za lustro jest do niego przykrecone ?
Ciekawe jak sie sprawuje ten Makinon, tzn jaki daje obrazek.
Wyszomir, tak wiem, tylko nie wiedzialem jakiego slowa uzyc. Pozno juz bylo jak pisalem. :)
Szału nie ma ani w jedną ani w drugą stronę. Rubinar jest zdecydowanie lepszy moim zdaniem.
Kolejny aparacik z mojego ulubionego systemu. Szkoda, że już nie istnieje :( Wiele dobrych rozwiązań miała Minolta w latach świetności.
Załącznik 142405
Fajna pancerna Minolta.
A jakie to rozwiazania sa takie fajne ?
Choćby na przykładzie tej 101, ręczne podnoszenie lustra. Cyfrowa ścianka do 7000, karty tematyczne (których osobiście nie używam, jakoś mi nie "leżą', ale uważam je za ciekawe jak na tamte czasy rozwiązanie), system oświetlenia zewnętrznego w X 700, miękkie spusty migawki.
no i pierwszy system bezprzewodowy TTL fleszy na rynku, nieskopiowany przez wiele lat......
zadebiutował z minolta 7xi w 1991. Zresztą o ile pamiętam to "zwykły" pomiar TTL fleszy też był wynalazkiem minolty, tyle ze odkupionym i użytym właśnie przez Olympusa w OM-2
Załącznik 142430
Jak na tamte czasy, był to dość rozbudowany system.
ale na obrazku system do minolty seri x (x-500, x-700) o jakieś 10 lat wcześniejszy.
Ja bym raczej powiedział, że system był standardowy, jak na tamte czasy, Nikon, pentax, canon, olympus miały podobny lub nawet większy zasób "zabaweczek i pierdółek"
tak na marginesie, szkoda, że m4/3 nie jest w stanie obsługiwać kilku lamp przewodowo....sprawdzałem.
Szkoda ;)
Zapiąłem teraz do dużego 4\3 i błyska ;) TTL-u niet. Chyba ;)
jedna lampa działa na kabelku. Ja próbowałem z takim kablem do canona, gdzie są 2 stopki do zakładania lamp - również na części zakładanej na pryzmat. Jedna lampa działa w obu pozycjach, po dołożeniu drugiej ginie TTL
Źle Cię zrozumiałem ;)
Niestety mam tylko kabel na pojedyńczą lampę.
Załącznik 142448
Wstepne odnoszenie lustra mialy tez inne aparaty nie tylko Minolty. To cecha wielu lustrzanek z tamtego okresu.
Cyfrowe scianki (nie za bardo rozumiem co dokladnie masz na mysli piszac cyfrowa scianka) tez byly we wszystkich systemach, jeszcze przed erą AF z jakiej pochodzi Minolta 7000.
Karty tematyczne miala chyba tylko Minolta. Wynalazek sie nie przyjął.
Nie wiem co masz na mysli piszac miekki spust migawki, ale jesli chodzi Ci o to ze jest on elektroniczny to wtedy prawie wszystkie aparaty tak mialy.
Nie wiem tez co masz na mysli piszac o oswietleniu zewnetrznym. Czy chodzi ci o te czerwona diode ? To tez standardowe rozwiazanie tamtych lat.
A jak juz jestesmy przy Minoltach to pokaze minikolekcje, ktora sprzedalem jakis rok temu.
Minolta XD7 oraz XD11 (amerykanska wersja XD7). Kultowy aparat wsrod Minolciarzy zaprojektowana wspolnie z Leicą. Przez Leicę sprzedawana jako Leica R4. Oczywiscie byly pewne roznice np bagnet oraz uklad pomiaru swiatla.
Minolta XE-1 rowniez zaprojektowana wspolnie z Leicą. Przez Leicę sprzedawana jako Leica R3. Wspanialy pancerny aparat.
Wszystkie trzy powyzsze aparaty w wersji czarnej, a wiec znacznie rzadszej niz wersje srebrne.
Minolta X600, najrzadsza z prazentowanych tutaj. Produkowana w ograniczonej ilosci tylko na Japonie. Miala system wspomagania ustawiania ostrosci. Ostrosc ustawialo sie recznie, ale na dole byly dwie czerwone diody pokazujace w ktora strone krecic pierscieniem ostrosci obiektywu oraz trzecia zielona dioda potwierdzajaca poprawne ustwawienie ostrosci. Identyczny uklad mial Canon AL-1.
Do tego same Rokkory 1.4/50, ale kazdy w innej wersji. Wszystko w pieknym stanie.
No to właśnie narobiłeś smaku Markowi:D Piękna kolekcja:)
No. 4 Folding Pocket Kodak Model A - fajny jest (z gruchą od ciśnieniomierza) :wink:
Wznawiam temat. Jarmark Staroci. Agfa Billy 0 (zero), jest pionowo składanym aparatem z lat 1932 do 1937. Wykonuje osiem zdjęć 4x6.5 cm na rolce folii. Obiektyw Solinar 75 mm f / 3,9 - 32 przesłona Compur . Ostrość jest ustawiana poprzez wkręcanie i wykręcanie przedniej soczewki, skala ostrości jest wyrażona w stopach i jest zaznaczona od 7 stóp, chociaż soczewka obraca się znacznie dalej. Billy 0 jest smuklejszy i bardziej elegancki niż większość aparatów tego formatu. Aparat jest ozdobiony w stylu art. deco, z czarną emalią i jasnymi powłokami na płaskich bokach, mechanizm rozporowy (sam w sobie dość elegancki), zatrzask do drzwi z folii i stojak na stół. Skóra syntetyczna korpusu i frontu ozdobiona jest podłużnymi krawędziami, które podkreślają smukłość aparatu. Czerwony okno nie jest okrągłe, ale wydłużony sześciokąt. Nawet pokretło do zwijania kliszy jest ozdobione odciśniętym wzorem i radełkowaną krawędzią. Wymiary: 122 x 73 x 30 mm; głębokość po rozłożeniu 97 mm. Waga: 380 g.
Szpiegowski aparat fotograficzny Kijew 303.Producent Kijów Arsenal. Następca Kijewa Wegi i Wegi-2 (Wegi były identyczną kopią Minolty 16 produkowanej na przełomie lat 50. i 60. XX w.). Produkowany w latach 1990-1994. Obiektyw : Industar- M 3,5/23. Format zdjęć : 13 x 17 mm film typu 16 mm. Przysłona : od 3,5 do 11. Czasy migawki: 1/30, 1/60, 1/125, 1/250 sekZakres odległości : 0,5-1,2-nieskończoność. Ruch wysuwania i wsuwania szufladki przesuwa taśmę o jedną klatkę i naciąga migawkę. Wymiary : 85 x 45 x 26 mm Waga : 147 g.
Załącznik 230559Załącznik 230560Załącznik 230561
FED Charkowski Kombinat im. Feliksa Dzierżyńskiego - CCCP.
Załącznik 241814