Odp: Sri Lanka moim okiem
I znowu dołożyłeś do pieca :-) Super foty. :eek:
Odp: Sri Lanka moim okiem
fajnie sie czyta i super sie oglada, ostatnia fota bardzo fajna, storczyk tez niczego sobie
Pozdr
T.
Odp: Sri Lanka moim okiem
Cytat:
Zamieszczone przez
Tomasz.G
fajnie sie czyta i super sie oglada, ostatnia fota bardzo fajna, storczyk tez niczego sobie
Pozdr
T.
Storczyk nic specjalnego, nawet bym powiedział, że kiepski, ale fajnie, że zaglądasz i że opis Ci się w miarę podoba. Będę relacjonował dalej. Jeszcze jest parę rzeczy do pokazania.
Odp: Sri Lanka moim okiem
storczyk faktycznie taki sobie...mam ładniejsze na oknie...ale taki ogród botaniczny to bym zoczył :-) (zboczenie zawodowe)
masz jeszcze coś z tego ogrodu ?? aha i co z tą potencją ??
Odp: Sri Lanka moim okiem
a mosz moze foty nietoperzy z nieco blizszej odleglosci? wydaja sie ciut wieksze od naszych....
Odp: Sri Lanka moim okiem
Opowieść prawie stomatologiczna ciekawa, ale pamiętasz europejskie opowieści o drzazgach z krzyża, czy gwoździach od krzyżowania , z których dałoby się cały dach zrobić. Ludzie mocno w coś wierząc, mocno ten byt mitologizują.
I to skojarzenie - święty ząb - kły słonia- święty słoń. Pisz dalej - wciąż jest ciekawie.
A co do obsługi turystów - może jeszcze nie jeżdżą do Egiptu i Tunezji czy innego Dubaju, ale się nauczą, jestem o to spokojny...
Pozdrawiam AP.
Odp: Sri Lanka moim okiem
Cytat:
Zamieszczone przez
apz
Opowieść prawie stomatologiczna ciekawa, ale pamiętasz europejskie opowieści o drzazgach z krzyża, czy gwoździach od krzyżowania , z których dałoby się cały dach zrobić. Ludzie mocno w coś wierząc, mocno ten byt mitologizują.
I to skojarzenie - święty ząb - kły słonia- święty słoń. Pisz dalej - wciąż jest ciekawie.
A co do obsługo turystów - może jeszcze nie jeżdżą do Egiptu i Tunezji czy innego Dubaju, ale się nauczą, jestem o to spokojny...
Pozdrawiam AP.
Co do nauki to nie jestem tego taki pewien. Ich brak parcia na zyski z turystyki, z turystów wynika poniekąd z przyjętej filozofii buddyzmu i braku konieczności bogacenia się, życia w dostatku, dbania o przyjemności przyziemne. Jeśli natomiast chodzi o nasze relikwie, to jednak same relikwie możesz podziwiać w kościołach, raczej nie ma takiej dziecinady jak tam, że jest jeden kapłan, który skrywa tajemnice i nikt nigdy na oczy nie widział relikwii ale wszyscy wierzą mu na słowo. To już nawet nie rozbija się o kwestie wiary, wyznania jakiś dogmatów etc. a ślepego zawierzenia drugiemu człowiekowi, łatwowierności innego pojmowania świata. Jak sam widzisz u nas budzi to powątpiewanie - tam nawet nikt nie pomyśli, że zęba może tam nie być..