Ja tam dla gościa mam pewien szacunek, bo zdecydowana większość zapodałaby wypaśne auto tak, aby sąsiedzi widzieli i byle jaki sprzęt optyczny/foto, a on w jakiś sposób pokazał, że szpanowanie autem ma głęboko w .... futerale ;-)
Wersja do druku
gość jest po prostu myślący - przecież nie pojedzie w pole ferrari albo innym astonem... ;)
sorry za offtop - nie mogłem się powstrzymać... :)
pzdr
Hołek
budżet to od początku 1,5k ale ponieważ ma być i lekko i jasno to muszę podzielić na dwa instrumenty;)
---------- Post dodany 11-04-15 o 00:01 ---------- Poprzedni post był 10-04-15 o 23:20 ----------
Nyny dobry tekst ;)
właśnie ta lornetkę oglądałem pół roku temu tylko chyba wtedy nie byłem przygotowany ;) myślałem ze za 300 to już kupię cudo. Tak się zastanawiam czy ją wogóle przystawiać jeszcze raz do oka - jeśli tak kieszeń drenuje ;). No i powiedzieć że dałem jedentysioncpincet zonie za cos co ona kupiła na bazarze za 50pln to przecież walizki przed domem wystawione od razu. Miejmy nadzieje że ją gdzieś dopadnę przez weekend i exps też. Jeszcze ta mała w góry mi w głowie siedzi i pomysłu nie mam.
MARSCool, oglądnij jeszcze tego Nikona 8x30 EII, prawie mieścisz się w budżecie, a IMHO warto pomyśleć o tej lorneteczce... nie musisz przecież od razu kupować, ale przynajmniej wyrobisz sobie zdanie...
Z doświadczeń własnych, terenowych oraz obserwowanego sprzętu u okołobiebrzańskich ornitologów:
1)Olympus EXWP 10x42.- bardzo chętnie kupowany z racji relacji cena/jakość ( też mam, używam rzadko, raczej wokół domu bo szkoda mi jej wlec w bagno i dobijać, a mam Monarcha.)
2) Kowa i Opticron ( 10x42; 10x56) - Kowa droższa, ale od lat u ptasiarzy, Opticron tańszy - rzadziej spotykany
3) Nikon Monarch 10x42 (sam używam, non stop w terenie, często w deszczu i na mrozie. Lata po samochodzie, obija sie i o dziwo wytrzymuje bez problemów, obraz ok, u Olka lepszy)
4) Swarovski i inne podobne wysoko cenowe, z reguły projektowe. Obraz bajka, cena zabija.
Dobra lornetka musi ważyć. Jeżeli ktoś chce dobrą lornetkę i lekką polecam dla zobrazowania znaleźć 300/2.8 w wadze do 1kg.
Od powiększenia 12 w górę obraz będzie latał . Można kupić 20x ; 30x.... itd. Tylko po ch...
Howgh
No i wczoraj poogladalem. Niestety z Olympusa EXWP nie było nigdzie, chociaż jeden ze sprzedawców zarzekał się że wszystkie egzemplarze które mieli nie były wybitne jak to w necie piszą.
To co udało mi sie znaleść sensownego:
-Nikon EX - teoche abberuje, ale denerwuje mnie jakiś taki dziwny kolor bursztynowo-brunatny, bardzo ciężka
-OLki DPS - całkiem fajne, nawet to mało abberuje, bardzo ostre w środku pola, prawidłowe kolory i dosyć jasno ale w jednym sklepie jak przyświeciło słoneczko to jakieś odbicia wewnętrzne mocno widoczne, nie uszczelniona i słabo wyczerniona w środku
-OLek EXPS - bardzo podobnie jw. Jeszcze jaśniej i brak odbić, lepsze wrażenai organoleptyczne
-Vanguard Spirit 10x42 - całkiem fajne i porecznie zbudowane, lekkie z dekielkami na gumce ale znacznie ciemniejsze niż olki, mimo że sprzedawca deklarował nie wydawał mi sie tak ostry w środku pola
-Vanguard Spirit ED 10x50 - mimo ceny ok 1400zł - wydawał się gorszy od 10x42, większe aberracje mniejsza ostrość.
Niestety przydało by się wyjść z takim sprzętem na zewnątrz bo w sklepach jednak warunki zbyt oczywiste są i pewnych róznic opisywanych na portalach nie mogłem potwierdzić. Abberacje najlepiej w lesie na gałeziach sprawdzić :)
No cóz chyba zaryzykuje EXWP - a może uda się wypożyczyć do testów.
Zaraz po Świętach byłem w MM i w promocji mieli lornetkę Olego 10x50 z 300 PLN. Looknąlem przez nią no i klękajcie narody - Super!!!! Nie znam się na lornetkach ale jak dla "lajkonika" genialnie!
Też tak widziałem. Za tą cenę dobrze się przez nią patrzy ;-). Wady to że nie uszczelniona i dziwne odblaski.
Czyli koledzy potwierdzili moje opinie j/w że olki w swojej klasie cenowej to super sprzęty :)
Przyznaję, że śledzę ten wątek i nie wiedziałem, że kwestia kupna lornetki jest tak bardzo skomplikowana. Gdybym jednak chciał wybrać kryterium najistotniejsze, to zastosowałbym się do konkluzji (teraz nie kojarzę kto to napisał), że najlepsza lornetka jest ta używana. Oznacza to, że to okazjonalnego podglądania przyrody (szeroko rozumianej ;) ) wybrałym Olka 10x50 za 300 zł. Oczywiście kwestia wyboru zawsze tkwi w szczegółach związanych z konkretnym zastosowaniem dla danego wspomagania optycznego. Dodam, że korzystałem dawniej i tzw. lornetki teatralnej, i lunety, i lornetki zdiełano z ZSSR. Po tym wątku naszło mnie kupno nowego szkła głównie pod kątem obserwacji ptaszyn i księżyca.