Masz rację Wiejo - za bardzo nasyceniem poleciałem...
Wersja do druku
Masz rację Wiejo - za bardzo nasyceniem poleciałem...
Wilk był chyba za nim:wink:
No to będę Was męczył dalej :P
Dwa aniołki upolowane podczas festynu (na którego koniec dotarliśmy po FotoDeju :() A szkoda bo było co fotografować.
Ze wczesniejszej wrzuty 1,3 i 4 git.
Najnowszej wrzuty jakos nie czuje. Ostatecznie jedynka, ale to chyba dlatego chyba ze zakrawa na poprzednia wrzute
Z przed ostatniej wrzuty 3, 4 i 5 :grin: Bardzo mój klimat !! Fajowe.
Z ostatniej, aniołek na drugim lekko zlewa się z tłem, pobawił bym się kolorem nieba. A trzecie Super :!:
Hm. Najbardziej mi się podoba nr 1 z ostatniego zrzutu, choć pojęcia nie mam co to. Aniołki jakoś nie. Nr trzy lepiej by MZ wyglądał w poziomie i bliżej dziewuszkom twarzyczki pokazać.
Pierwsze- dobre! ale troszke można by uciąć niepotrzebnego z lewej :wink:
To były gałki przy zamknięciu kotłów warzelniczych piwa :)
To samo jest na ostatniej fotce z poprzedniego wrzutu.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Szczerze to próbowałem i jakoś mi też nie pasowało (choć nie mówię że było gorzej).
[QUOTE=NightCrawler;637009]To były gałki przy zamknięciu kotłów warzelniczych piwa :)
Tak myślałam, że coś z piwem wspólnego :) Serce mi podpowiedziało.
Zdjęcia wykonane podczas FotoDej w Browarze Tyskim. Niestety - było to jedyne pomieszczenie (stara warzelnia), do którego nas wpuścili... a na zewnątrz tak słońce dawało że 95% zdjęć z białym niebem :(
Miałem okazję zwiedzać parę miesięcy wcześniej browar w Żywcu i jeżeli "normalni" zwiedzający mogą oglądać to co my w Tychach to w porównaniu do Żywieckiego - straszna bieda. Tam mogliśmy naprawdę zobaczyć wiele i nie było problemu z robieniem zdjęć (przy czym czasu za mało bo grupa była już 3 pomieszczenia dalej jak skończyłem robić zdjęcia makiety ;P).
Żeby nie było, że tak bez niczego to i kolejne zdjęcia z FD.
Pen - penem robiony (podczas degustacji piwa - i trzeba przyznać, że było lepsze niż to w sklepie/pubie choć za Tyskim nie przepadam), właściciel Penów oraz przewodnik (mam nadzieję, że Jack nie ma mi za złe wrzucenia jego zdjęcia?).