Czy to drugie śniadanie to prawdziwe? :shock:
Słusznie e-510 prawi o kompozycji.
Miejsce fascynujące - z tymi wszystkimi śladami życia, jakby ktoś w pośpiechu opuścił... horror trochę.
Wersja do druku
Czy to drugie śniadanie to prawdziwe? :shock:
Słusznie e-510 prawi o kompozycji.
Miejsce fascynujące - z tymi wszystkimi śladami życia, jakby ktoś w pośpiechu opuścił... horror trochę.
a zoomowane butki w kolorze będą?
Byłem dziś z Ramzesem w tej żwirowni:mrgreen: Klimat niesamowity. Jak po wojnie nuklearnej. Życie wymarło, została martwa natura. Jakby luksusowo. Zapach stęchlizny i starego oleju. Wszechobecny grzyb na ścianach. A wszystko pozostawione w takim stanie jakby w poniedziałek miała rozpocząc sie nastepna dniówka.
No tak - zapomniałem napisac ze to był regionalny mikro spot olkowy :) ponieważ goscinnie odwiedził mnie kolega Wieprz - a ja zabrać go mogłem tylko w jedno miejsce :mrgreen:
Butki w kolorze?
no proszę, inne kadry niż B&W, bo nie lubię sie powtarzać
67.
Załącznik 14652
68.
Załącznik 14653
Ja wiem ze ta puszka wydaje sie być pełna :)
Ale proszę nie bój sie - zadnej broni biologicznej nie uruchomiłem w tym zakładzie. Puszka została poddana obróbce w szopie by posiadała zawartość.
Orginalnie puszka wygląda tak z swoją zawartością (mini efekt fisheye z ZD 12-60) :
69.
Załącznik 14655
Bardzo zgrane kompozycję widać że chciałeś coś pokazać i b.dobrze to się udało.
Niby proste rzeczy codziennego użytku a ładnie przedstawione, masz oko do detali i coś mi się wydaje ze niewiele tam ominąłeś :wink: Jeśli już jesteśmy w temacie butów to podobne mi kiedyś w robocie zniknęły :grin:
Jak cos mogę Ci je podesłać, tylko sprawdzę numerację :mrgreen:
a co do ominięcia - pewno jest tam jeszcze wiele rzeczy które można pokazać, mam tez wiele fot z nietrafioną ostrością (zbyt ciemno) Ogólnie można powiedzieć ze dziś gdy tam byłem zacząłem juz reżyserować. No poza butami które znalazłem przypadkiem za drzwiami piwnicy.
Gdy byłem tam pierwszy raz trzaskałem fotki bez zastanowienia, chłonąłem ten klimat. Teraz tam czuję sie juz jak u siebie w domu, wiec pora będzie zmienić miejsce.
Problem będzie jak po pracy zaczniesz tam chodzić zamiast do domu :) a co do butów to moje bez sznurówek były :grin:. Gratuluję oka i prac.
jeśli chodzi o kompozyjcę i kadrowanie, jako ze pracuję nad tym, to potwierdzam załacznikiem i dla Bufetowej jeszcze specjalnie jako uzupełnienie do czajnika, bo w kazdej kuchni być powinna:
70. Suszarka
Załącznik 14656
A wszystkim czytającym i komentującym stawiam:
71.
Załącznik 14657
A dziękuję bardzo :D
(mówisz o misce, czy suszarce?) :P