Fakt nie zrobisz ale co kto lubi. A ja bardziej lubię zdjęcia z dołu niż dodatkowe 2 kg niewygodnego bagażu przy sobie :mrgreen:
Wersja do druku
W Sevilli byłem w sierpniu i odpuściliśmy sobie wyjście na wieże bo upał i kolejka ludzi. Widzę, że widoki z wieży są naprawdę zacne.
Gdyby nie udało nam się wejść jako pierwsza grupa (czekaliśmy na otwarcie jedyne 30 min), to pewnie też byśmy podarowali. Widoczki całkiem sympatyczne :).
W jeden dzień zobaczyliście Seville? Ach ci cholerni Japończycy, dopiero w domu jak wrzucą karty pamięci do komputera, zobaczą gdzie byli :)
Hehe, powiem Ci, że nie spinaliśmy się bardzo mocno z czasem. Mieliśmy po prostu ustalony plan co chcemy zobaczyć i udało nam się to wykonać w 100% i bardzo spokojnie, bez wariackiego pędu. Od 09:00 rano do około 19:00 rano zeszło nam zwiedzanie wszystkich rzeczy, które tutaj pokażę w naprawdę spokojnym tempie z dzieckiem w wózku. Dużo czasu zaoszczędziliśmy dzięki temu, że wcześniej udało nam się dograć w jakiej porze co gdzie zobaczyć, dzięki czemu zaoszczędziliśmy sporo czasu (nie staliśmy w kolejkach do katedry, do wieży itp..). Zjedliśmy spokojny obiadek, jakiś deser, powłóczyliśmy się po mieście. Pamiętam, że do hotelu w La Cale da Mijas dojechaliśmy przed 22 zdążając jeszcze na kolację :). To to zaprezentuje spokojnie można w jeden dzień zobaczyć.
Bardzo fajne kadry z Sewilli, kiedyś czytałem, że to "patelnia Andaluzji":grin:, wspaniałe zabytki tam mają.
W przewodniku, którym posługiwałem się zwiedzając Andaluzję, znalazłem następującą sekwencję: "Pojechać do Sewilli i nie zobaczyć alkazaru to jak być w Paryżu i nie odwiedzić Luwru". Chyba ma to sens, bo jakby nie patrzeć Alkazar jest swoistą wizytówką Sewilli pokazującej piękno arabskiej architektury i sztuki a przy tym mieszając się z innymi stylami.
Alkazar od wieków był wykorzystywany jako rezydencja kolejnych władców. Podobno w sypialniach na drugim piętrze nadal zatrzymuje się rodzina królewska, gdy jest z wizytą w Sewilli.
Załącznik 188245Załącznik 188246
Wnętrza pałacowe. Przycupnąłem aby zrobić zdjęcie ale, co chwilka ktoś przechodził. Zacząłem rozstawiać statyw ale taki naprawdę malutki - po 2 min
zjawiła się ochrona z informacją, że nie wolno i żebym lepiej sobie poszedł dalej. Schowałem statyw i czekałem dalej na brak przechodniów.
Czekałem, czekałem i ... czekałem. Jeśli napiszę, że spędziłem na małym schodku ponad 20 min. to nie będzie to informacja przesadzona,
ale w końcu udało się złapać kilka sekund bez "ludziów" przed obiektywem.
Tutaj też nie było łatwo, znaleźć odpowiednią chwilę.Załącznik 188247
Załącznik 188248
Załącznik 188253Alkazar może pochwalić się pięknymi ogrodamiZałącznik 188252
Załącznik 188251
Załącznik 188250
Załącznik 188249
Załącznik 188254
Ta ostatnia wstawka to uczta dla oczu:-)
No całkiem ładnie tam jest trzeba przyznać. Zdjęcia nie oddają, trzeba pojechać, zobaczyć samemu. Zachęcam!
Chyba mam zdjęcia z tych samych okien galerii :)
Alcazar jest zacny.