Moja pierwsza trasa w Tatrach :D. Ładne
Wersja do druku
Te owczarki tam luzem czasami biegały, nachalne były kiedyś z lekka :) . Łaziłem tam z moją żoną, zrobiliśmy sobie małą przerwę na polanie na kanapki, no i musieliśmy się podzielić z jednym pieskiem :grin: , przyplątała się jedna menda, siadła przed nami i się patrzy jak jemy a ślina ciurkiem cieknie mu z pyska, nie poszedł dopóki nie dostał kromala, a nam się jeść odechciało :) .
ta głodówka mnie z nóg zbiła... kminiłam co to i gdzie to że tak piękne widoki z tak bliska... ale kolejne foty już rozwiały me zdziwienie :)
a co do Tatr... to też kombinowałam żeby się końcem sierpnia tam wybrać - ale nie wiem czy mi to ostatecznie wypali :)
Jak będziemy szli, to nie omieszkam dać znać. Koniec sierpnia lub wrzesień - za wyjątkiem pierwszego łykendu z wiadomych względów.
Na razie szuflandia nie publikowana.
Wielka Kopa Kondracka wcale nie jest taka wielka. Na prawo Małołączniak. Na Kopie - ludziowie :)
512. Załącznik 126589
I Kopa i Szyja - fajowe (fotki oczywizna). Przepiękne "okolice" :)
Pozdrawiam.