Dokładnie. Obecnie to można powiedzieć, że aparat jest ładny lub nie, a i to jest jeszcze nieoficjalnie. Rozpoczynanie dyskusji o sprawności autofokusa to już nadużycie. Mi się podoba, jeśli cena będzie znośna, to warto się nad nim zastanowić.
Wersja do druku
Apropos lampy:
The camera is packed with an external GN10 flash called FL-LM2, which is also “weather sealed” and can be used as remote trigger (just like E-P3)
pozdrawiam
A niby detekcja fazy to działa np. na gładkiej ścianie?
Moje "szybkie testy" pokazują że autofokus w PEN-P3 jest tak samo szybki jak ten w Canonie 7D - i to bez względu na ilość światła.
Czasem jeden zadziała nieco szybciej, czasem drugi... z tym że częściej Canon gubi się zupełnie niż Olympus.
Oczywiście wiele zależy od użytych szkieł. Porównywałem kit 14-42 IIR i 17-55/2,8 IS (20/1,7 jest duuuużo wolniejszy), oraz teleobiektywy Lumix 100-300 i EF70-300L - wyniki zawsze podobne.
Ja co prawda się na robieniu zdjęć nie znam, ale zauważyłem, że E-1 oraz D-200 przy AF mają taką lampkę która oświetla nam obiekt i dlatego AF ładnie działa, a E-30 takiej funkcjonalności nie posiada i mu trudniej. Tak więc z mojego punktu widzenia posiadanie takiej lampki jest istotniejsze w body niż ilość megapikseli, ale jak mówię ja się nie znam. Za to wbudowana lampa błyskowa z mojego punktu widzenia to niepotrzebny element body - na sankach i tak mam zawsze wyzwalacz, a flasz mieści się zawsze w torbie.
Dokładnie. Jak nie ma lampki, to choćby AF był najdoskonalszy na świecie, i tak będzie miał problemy w ciemnicy. A z lampką nawet bidny kompakt jako tako sobie da radę.
Możesz mieć rację, ja nie mam E-P3 i bazuję na doświadczeniu z E-PL1, który radzi sobie dosyć przeciętnie (ale biorąc pod uwagę brak wspomagania diodą i tak dobrze) w gorszych warunkach. Co ciekawe miałem kiedyś aparat czysto kompaktowy Lumix FZ18 i przysiągłbym że radził sobie lepiej (miał diodę). Oczywiście E-PL1 (i chyba każdy sprzęt) działa tym lepiej im jaśniejszy jest obiektyw.
pozdrawiam
W czasie moich porównań nie używałem lampki doświetlającej - żeby wyrównać warunki...
Na przykładzie tego, czego używałem: 5DII (na środkowym punkcie AF) jest minimalnie (wręcz na granicy percepcji) wolniejszy w dobrym świetle, niż GF2 i X10. W gorszym świetle, bez lampki, GF2 i X10 bardzo często nie mogą złapać ostrości (mimo jaśniejszych szkieł), za to Canon zazwyczaj trafiał, ale mogło to zająć 2-3 sekundy. Z włączoną lampką (w Canonie użyłem wspomagania z zewnętrznej lampy) 5DII był trochę szybszy.
Potwierdza to tylko szybką pracę autofokusa najnowszych aparatów bezlusterkowych.
Jeśli w OD-D jeszcze go przyspieszyli... będzie rakieta :mrgreen: