Urodziwe koteczki :)
Wersja do druku
Borysek i mama Kasia sa piekne.
Borysek już nie śpi
Aż ziewnęłam. Szkoda trochę tego dopalenia lampą, ale rozumiem warunki mieszkaniowe.
Kot koleżanki
Pozdrawiam
Piękny jest :)
To ja swojego drugiego futrzanka pokażę, rudzielec niestety już za tęczowym mostem kochane kocisko jest... :-(
alastor - świetne zdjęcie i kot też urodziwy
gonia - piękny Twój kocur, zdjęcie takie nastrojowe.
nightelf - dzięks.. ;-)
Bryzek był amatorem owocków wszelakich (fota nędzna ale to czasy pradawne) i jeszcze coś na dorzutkę, mój drugi "motek" - Ptysek..
Ale wcina arbuza :shock: