Co rozumiesz przez podróż?
Ja z e-1, która napewno mniejsza nie jest, łaziłem i całymi dniami po miastach, jak i po górach i było to wygodne ;p, nawet jak miałem podpięta często fl50
Wersja do druku
Co rozumiesz przez podróż?
Ja z e-1, która napewno mniejsza nie jest, łaziłem i całymi dniami po miastach, jak i po górach i było to wygodne ;p, nawet jak miałem podpięta często fl50
Grizz a miałeś coś w plecaku oprócz sprzętu foto? No, mam jeszcze inną hipotezę. Miałeś tragarzy do noszenia? ;)
Dla mnie e-500 + 14-54mm + fl-36 jest za ciężki tak z dwa razy, no ale ja delikatny i drobny jestem, to może dlatego (a pod e-1 urwałaby mi się ręka) ;)
E-330 lżejszy nie jest. Dlatego raczej na wycieczki zabieram c-55 chyba ze mi baaaardzo zależy na jakości, to wtedy e-500. Optymalny zestaw dla mnie to e-500/e-330 + nowy obiektyw 14-42mm od e-400.
Jak się dużo biega z aparatem, a tylko od czasu do czasu przystawia się do robienia zdjęć to e-400 albo nikon d40 albo canon 400d. Sam czwórki, więc właściwie wszystko jedno - wszystko tak samo lekkie i średnio wygodne ;)
Mysle wlasnie o dlugim lazeniu w terenie i cykaniu fotek. Rozwiazanie z wozkiem golfowym nie wchodzi w gre :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez grizz
to ja mały może nie jestem...ale tez nie mam problemów z E-1. Tylko na rowerze podjazdy czuję bardziej w nogach, na piechtę nie ma problemu, jeszcze dzieciaka na barana ciągnę. Przyzwyczaiłem się.
blady dobrze gada. na wycieczki dobry kompakt i styka. człowiek nie martwi się o sprzęt, który zajmuje cały plecak.
C-55 rządzi w tematach wycieczkowych...
Dotychczas zabieralem rozne lustra (EOS, Yashica, Practika) w teren i nie bylo problemow, wiec mysle, ze i z E-330 byloby podobnie. Dziwny ksztalt tej puszki, troche mnie zastanawia, ale jesli nic fajniejszego nie bedzie do wiosny, to chyba skusze sie na to lub E-500. No i tak jak blady mowi, dobrze byloby wziac 14-42 zamiast 14-45 :D
Zigger - też mam EOS'a i też nie mam problemu żeby go nosić. Waży połowę tego co E-500+14-54mm :) Odpowiednikiem eosa jest w 4/3 e-400. Tylko E-400 jest mniej wygodny do trzymania. Ostatnio jak łaziłem po górach to właśnie miałem zestaw C-55 i EOS 300. I nikt się nie kłócił co ma nieść, bo EOS nie jest ciężki.
Może mi ktoś wyjaśnić dlaczego te plastikowe i amatorskie dslr tyle ważą ze szkłem? A szkła w 4/3 miały być mniejsze i lżejsze. Gdzie one są? (ok wyjątek na pustyni to e-400)
blady, co do EOS'a to sie zgadzam, jest lekki. Jednak juz Praktica lub Yashica + 80-200 wcale tak malo nie wazy. I pomimo, ze nadal sa to malenkie i ciezkie puszki, to jednak nie sa uciazliwe w terenie. Zreszta jesli ktos radzil sobie z Zenitem, to pewnie z innymi tez da rade :razz:
Dziwny ksztalt E330 (mi sie on podoba) spowodowany jest zastosowaniem LV. LV polega na dwoch tunelach, wiec gdzies to ustrojstwo musieli zmiescic. Ten ksztalt ma tez swoje zalety. Wbudowana lampa blyskowa jest w takim miejscu, ze mozna jej uzywac w jednym czasie razem z zewnetrzna (np. wbudowana dopala na wprost, a zewnetrzna blyska po suficie). Nie glupie rozwiazanie. Poza tym, wedlug mnie jego ergonomia jest bardzo dobra (szczegolnie jak na te klase) i dobrze sie go trzyma.
Zestaw E330+14-45+55-200 plus jakie duperele (filtry, instrukcja :D) nosilem w torbie na ramie chodzac w te i we w te caly dzien po Wroclawiu i nie bylo zle.
hmmm, ciekawe co piszesz. Po pierwsze Oly chyba wie co robi robiąc małe i lekkie puszki (z różnym skutkiem). Ja lubię masywne aparaty - może to kwestia przyzwyczajenia po starych analogach... z pewnością są bardziej odporne na poruszenie zdjęć. Jak gdzieś wychodzę i priorytetem jest mała waga a nie zdjęcia zabieram Olka C-4000. Co do E-500 jak go kupowałem miałem troszkę "ale", że to za małe i za lekkie ale teraz czasem to doceniam. To że obiektyw swoje waży to raczej dobrze o nim świadczy - ma dużo metalu i szkła... ;-). Co do E-300/330 to dla mnie to b. udana seria. Trochę fotografowałem E-300 i ów kształt bardzo mi odpowiadał - to jest naprawdę wygodne w noszeniu w torbie a i w ręce dobrze leży... Gdybym kupował aparat w tym momencie padło by na E-330 - mam wspomnienia związane z Sony 717 i C G2 - taki ekranik trudno przecenić - kadrujesz z góry, dołu i jesteś bardziej dyskretny - raczej ludzie nie zwracają uwagi na obiektyw w nich skierowany o ile fotograf nie patrzy w ich kierunku...Cytat:
Zamieszczone przez zigger
Takie moje przemyślenia...